ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Dieta – tak, ale jaka?

Redukcja masy ciała jest podstawą leczenia nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, miażdżycy i niektórych nowotworów.  Korzyści metaboliczne ubytku masy ciała prowadzą do poprawy aktualnego stanu zdrowia i cofania się objawów: zadyszki, uczucia ciężkości nóg, bólów stawów kolanowych i biodrowych, nadmiernego pocenia, uczucia zmęczenia, chrapania. Leczenie nadwagi i otyłości polega na ograniczeniu spożycia energii i zachowaniu proporcji w  podstawowych składnikach pokarmowych. Obecne narastanie występowania otyłości spowodowane jest zmniejszeniem aktywności fizycznej oraz spożywaniem przetworzonej, wysokokalorycznej żywności.

Pandemia otyłości brzusznej wiąże się z ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy i nowotworów. Uzyskanie ujemnego bilansu energetycznego jest podstawą leczenia. Wymaga to zmniejszenia ilości spożywanego pokarmu i zwiększenia aktywności fizycznej. Ludzie są niecierpliwi, chcą spektakularnego sukcesu i poszukują ciągle nowych metod odchudzania, „cudownych diet” i „cudownych leków”. Nie ma dowodów na to, że mocno reklamowane diety rzeczywiście dają odległe wyniki korzystne dla chorych, ale są dowody na to, że mogą być szkodliwe. Żywienie redukcyjne – zrównoważone zawierające 1000–1200 kcal dziennie dla kobiet i 1400–1800 kcal dla mężczyzn daje korzystne rezultaty i nie jest szkodliwe dla zdrowia. Deficyt kaloryczny powodowany wydatkiem energetycznym (codzienny leczniczy trening mięśniowy) wynoszący 500 kcal/d umożliwia ubytek masy ciała o 0,5 kg w ciągu tygodnia. Zbilansowana w ten sposób względem wysiłku mięśniowego niskokaloryczna dieta zgodna z zasadami prawidłowego żywienia: zawartość tłuszczu 25–35% ogółu energii (w tym poniżej 10% kwasów tłuszczowych nasyconych), białka 15% a węglowodanów 50–60% oraz ograniczenie spożycia tłuszczów zwierzęcych i pokarmów węglowodanowych o wysokim indeksie glikemicznym a także większe przyjmowanie wody i warzyw – to podstawowa oparta na dowodach naukowych zbilansowana dieta ubogokaloryczna. Warzywa są koniecznym źródłem witamin, składników mineralnych, flawonoidów i błonnika. Błonnik daje bowiem uczucie pełności żołądka, zmniejsza wchłanianie glukozy i jej stężenie poposiłkowe, co zmniejsza wydzielanie insuliny. Jego frakcja rozpuszczalna sprzyja zmniejszaniu stężenia we krwi  cholesterolu i triglicerydów. Wiadomo, że hiperinsulinemia, która jest powszechnym zjawiskiem u naszych podopiecznych zgłaszających się na wizytę pobudza apetyt, ale także sprzyja zużywaniu glukozy przez tkankę tłuszczową, jednocześnie zmniejszając jej zużycie w mięśniach, a to utrudnia odchudzanie. Trzeba to zjawisko zmniejszyć wprowadzając stopniowo powyższe zasady.

 

Diety bardzo niskoenergetyczne (very-low-caloric-diet – VLCD) <800 kcal dziennie stanowi przemysłowo przygotowaną sproszkowaną dzienną rację pokarmową, którą należy spożywać po zmieszaniu z odpowiednią ilością wody. Wskazaniem do jej stosowania jest otyłość znacznego stopnia, konieczność szybkiego odchudzania np. przed operacją. Dietę VLCD nie należy zalecać dzieciom, osobom w wieku podeszłym, kobietom w ciąży i karmiącym, w schorzeniach mózgu, uszkodzeniach wątroby i nerek, cukrzycy insulinozależnej oraz w stanach, gdzie ograniczenie energii pogarsza ich przebieg (porfiria, niektóre choroby serca). Objawem niepożądanym diety VLCD jest ryzyko powstawania kamicy pęcherzyka żółciowego i może się wiązać ze zmniejszonym spożyciem witamin i składników mineralnych.

Dieta o niskim indeksie glikemiczny zwiększa z kolei uczucie sytości. Wiązane to jest z większą zawartością błonnika pokarmowego w tych produktach. Określenie: przydatność wskaźnika glikemicznego w leczeniu dietetycznym otyłości nie jest ugruntowana i jednoznaczna.  Wartość wskaźnika glikemicznego dla danego produktu jest zmienna, co wynika ze sposobu przyrządzania potrawy i składu posiłku. Opracowanie diety opartej na produktach o niskim indeksie glikemicznym może być trudne w realizacji.

Diety jednoskładnikowe najczęściej stosowane to diety owocowe (ananasowa, jabłkowa, grejpfrutowa) i warzywne (kapuściana) a także mleczna, ryżowa i inne. Wadą tych diet jest brak wielu niezbędnych składników pokarmowych. Diety owocowe i warzywne nie zawierają pełnowartościowego białka i nie dostarczają odpowiednich ilości wapnia, żelaza, jodu oraz witamin (zwłaszcza D i B12). Dieta mleczna bądź ryżowa pozbawione są składników mineralnych i błonnika pokarmowego. Dla przykładu dieta kopenhaska jest bardzo rygorystyczna, co ogranicza jej stosowanie do 2 tygodni. W diecie tej zaleca się duże spożycie mięsa, jajek, czarnej kawy. Diety jednoskładnikowe są propagowane w czasopismach dla kobiet, jako szybkie i skuteczne metody odchudzania. Diety te nie są zalecane przez dietetyków ze względu na ich niekorzystne działanie zdrowotne.

Dieta białkowo-tłuszczowa (zwana także dietą niskowęglowodanową, optymalną, kosmonautów, lotników, Atkinsa) charakteryzuje się wysoką zawartością tłuszczu (50–60% ogółu energii) i białka (20–30% energii) oraz niską zawartością węglowodanów (20–50 g dziennie). Dieta o takim składzie jest uboga w błonnik pokarmowy oraz witaminy, składniki mineralne (potas, wapń, magnez) oraz flawonoidy. Jednocześnie zawiera dużo tłuszczu, zwłaszcza pochodzenia zwierzęcego oraz cholesterolu pokarmowego, a także retinolu i żelaza. Przewlekłe stosowanie takiej diety może skutkować toksyczną ketozą, niekorzystnie wpływa na czynniki ryzyka miażdżycy, a także zwiększa ryzyko chorób wątroby i kamicy nerkowej na skutek ubytku wapnia z kości. W pierwszym okresie jej stosowania mamy zmniejszenie masy ciała i poprawę wskaźników metabolicznych w porównaniu z dietą niskotłuszczową. Jednak po 12 miesiącach różnice dotyczące zmian w masie ciała nie były istotne. Obserwowano narastanie wskaźników aterogenności, takich jak stężenie cholesterolu całkowitego i cholesterolu LDL, homocysteiny, fibryno­genu, Lp(a). Zatem długotrwałe stosowanie diety niskowęglowodanowej nie jest polecane ze względu na możliwość przyśpieszonej miażdżycy.

Diety rozdzielne nie zezwalają na spożywanie w jednym posiłku różnorodnych produktów. W diecie Montignaca, która dzieli produkty pod kątem indeksu glikemicznego i zaleca jego liczenie, nie wolno łączyć produktów węglowodanowych o wysokim indeksie glikemicznym z tłuszczami. Natomiast diety Diamondów lub Haya zakazują łączenia białek z węglowodanami. Nie ma dowodów uzasadniających zakaz łączenia poszczególnych składników pokarmowych.

Głodówka powoduje znaczny ubytek masy ciała, co jest to wynikiem wzrostu stężenia związków ketonowych w organizmie i całkowitego braku apetytu. Podczas stosowania głodówki dochodzi do wielu zaburzeń w funkcjonowaniu narządów, takich jak serce, wątroba, nerki i jelita (ubytek beztłuszczowej masy ciała), a także do zaburzeń wodno-elektrolitowych. Niebezpieczny jest niedobór magnezu, potasu i sodu. Mimo jej potencjalnie groźnych komplikacji, może być stosowana sekwencyjnie w krótkich interwałach (do 4 dni) u osób zbadanych przez lekarza specjalistę chorób metabolicznych. Leczenie dietetyczne i farmako­logiczne otyłości może nie przynosić poprawy stanu zdrowia i konieczne mogą być metody chirurgiczne. Redukcja masy ciała prowadzi do poprawy parametrów metabolicznych, które często współwystępują z otyłością.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…