ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Sztuczne słodziki są szkodliwe - tego nie mogłam dowiedzieć się na kongresie PTD we Wrocławiu

Udowodniono związek pomiędzy niekalorycznymi sztucznymi słodzikami (aspartam, sacharyna, sukraloza) a cukrzycą typu 2 i otyłością. Przyjazne bakterie żyjące w jelitach ulegają pod ich wpływem zmianie, co paradoksalnie przekłada się na większe zagrożenie cukrzycą typu 2 i otyłością. Pozornie nieszkodliwe sztuczne substancje słodzące stosowane w dietetycznych napojach i żywności mają związek z wysokim poziomem glukozy we krwi i sprzyjają otyłości i cukrzycy typu 2.

Pośredniczą w tym zmienione bakterie jelitowe. Ich niekorzystny dla gospodarza  prowadzi do upośledzenia tolerancji glukozy i ewolucji w stronę zespołu metabolicznego z cukrzycą. Od dawna podejrzewano, że sztuczne substancje słodzące mogą zakłócać zdolność organizmu do regulowania poziomu cukru we krwi poprzez zmiany mikrobiomu jelitowego (gut microbiota).  Populacja bakterii, która naturalnie żyje w układzie pokarmowym ssaków jest wrażliwa na wiele zmian w żywieniu i można na nią wpływać w pożądanym, prozdrowotnym kierunku np. poprzez określone prebiotyki. Dodawanie do żywności sztucznych substancji słodzących u ludzi zdrowych, którzy dotychczas ich nie używali, prowadziło do zwiększenia masy ciała, HbA1c i nietolerancji glukozy. Co więcej, ich zmieniony mikrobiom (bakterie jelitowe) były podobne do jelitowych bakterii myszy, którym do karmy dodawano słodziki, a które następnie wykazały nietolerancję glukozy lub cukrzycę i otyłość. Wysoka pozycja w rankingu naukowym czasopisma Nature, gdzie to opublikowano nie pozostawia złudzeń i odsłania dobitnie kluczową rolę mikrobiomu jelitowego człowieka w regulacji przemian metabolicznych gospodarza, w szczególności w metabolizmie węglowodanów. Niestety, to kolejny przykład istotnych zmian w poglądach na patogenezę cukrzycy typu 2, które nie zainteresowały organizatorów zjazdu PTD (20-23.05.2015) we Wrocławiu odpowiedzialnych za program. Informacja jest o tyle ważna dla społeczeństwa, gdyż dezawuuje nadal propagowany błędny pogląd, że opcje bez cukru oparte na słodzikach są dobrą alternatywą dla osób z cukrzycą typu 2. Co zatem doradzamy naszym podopiecznym:

 

  1. Tak pielęgnowana przez nich ofiarność, że ja już nie słodzę cukrem jest błędem, bo nie tu leży punkt ciężkości zmian w preferencjach podniebiennych u cukrzyków.
  2. Trzy łyżeczki cukru dziennie nie mają wpływu na destabilizację cukrzycy i zwiększenie masy ciała – to zaledwie 60 kcal.
  3. Wyczulamy ich uwagę na żywność z dużą ilością składników chemicznych, których nazwy są trudne do wymówienia, tam prawie zawsze ukryte są słodziki.
  4. Odradzamy im spożywania fast foodów i żywności wysoko przetworzonej. Namawiamy do przygotowania posiłków w domu złożonych z prostych składników. Jeżeli mają objawy dyspeptyczne po owocach i warzywach doradzamy jak to zmienić. 4 porcje dziennie po posiłkach głównych poddane wstępnej obróbce w parowarze znacznie zmniejszają te dolegliwości.
  5. Jedzmy z umiarem. Ta banalna konstatacja oznacza nauczenie chorego jak zaspokoić głód i nie czerpać przyjemności z poczucia sytości.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…