Osoby spożywające 30g orzechów dziennie wykazywały o 20% niższe ryzyko śmierci w ciągu kolejnych 3 dekad, niezależnie od jej przyczyny, niż ludzie, którzy ich nie konsumowali. Badacze przyjrzeli się spożyciu orzechów ok. 119 000 Amerykanów na przestrzeni ostatnich 30 lat. Ci, którzy regularnie je zjadali, żyli znacznie dłużej niż pozostali. Wcześniejsze badania powiązały ich spożycie z niższym ryzykiem chorób serca, cukrzycy typu 2 i obniżeniem cholesterolu we krwi. Osoby konsumujące duże ilości orzechów obarczone były także niższym ryzykiem śmierci. W przypadku badanych zjadających orzechy raz w tygodniu, ryzyko było o 11% niższe, podczas gdy u uczestników badania konsumujących je 2-4 razy w tygodniu odnotowano ryzyko niższe o 13%. Codzienne spożywanie orzechów – lub zjadanie co najmniej 7 porcji o wadze 1 uncji (prawie 30g) – zmniejszyło prawdopodobieństwo śmierci aż o 20%.
Wysoka konsumpcja orzechów powiązana została także z obniżonym ryzykiem śmierci w wyniku nowotworu, chorób serca i chorób układu oddechowego. Porcja o wadze 1 uncji równa jest ok. 16-24 migdałom, 16-18 orzechom nerkowca lub 30-35 orzechom ziemnym, 14-18 orzechom laskowym. Ciekawy był następujący fakt, że osoby, które regularnie spożywały orzechy generalnie były zdrowsze. Były one szczuplejsze, rzadziej cierpiały na otyłość, miały niższy cholesterol i poziom cukru we krwi, mniejszy obwód talii, a do tego zjadały więcej owoców i warzyw oraz ćwiczyły częściej niż ci badani, którzy nie spożywali orzechów. Orzechy dostarczają wartościowe białka, błonnik, dobre tłuszcze (jedno i wielonienasycone kwasy tłuszczowe) witaminy z grupy B, błonnik, minerały i przeciwutleniacze. Są pełne zdrowych składników, a do tego posiadają cechy przeciwnowotworowe. Jednak nie są jakimś cudownym środkiem. Stanowią jedynie część wszystkich wartościowych produktów, które posiadamy. Ważne jest, aby spożywać pokarm jak najmniej przetworzony, gdzie puste kalorie zamieniamy na wartościowe składniki odżywcze.