Pytanie do strony o tzw. oczyszczanie organizmu i suplementy

Pytanie (pisownia oryginalna):

Piszę do Pana z prośbą o opisanie w prosty sposób oczyścić organizm z toksyn. Ostatnio byłem na spotkaniu, na którym polecano mi wyroby niemieckiej firmy LR która ponoć jest już wiele lat na rynku i ponoć cieszy się uznaniem wielu klientów. Pani gorąco polecała mi żel do picia z aloesu, ale wole takie sprawy skonsultować z lekarzem. Podałem jej link do Państwa strony internetowej. Proszę napisać co o tym wszystkim myśleć, jeśli to ściema to proszę napisać jak mam oczyścić organizm.

 

odpowiedź:

Aloe Vera Barbadensis Miller, z liści której pozyskuje się miąższ do produkcji żeli do picia Aloe Vera od LR, to cenny chwast, wykorzystywany z dobrym skutkiem w medycynie ludowej od tysięcy lat. Rekomendacje międzynarodowej rady naukowej dla wyrobów z aloesu nie są więcej warte niż to, co potrafi zrobić z aloesu przeciętna w Polsce gospodyni domowa, pozyskująca sok z aloesu z własnych doniczek z dobrym skutkiem zarówno do użytku zewnętrznego jak i wewnętrznego, ale nigdy z intencją detoksykacji, czyli odtrucia czy oczyszczenia wewnętrznego. Te wszystkie filmiki to „ściema”, mająca za zadanie uzasadnić cenę i ćwiczyć tematy zastępcze. Nikt nie udowodnił na podstawie IBM (medycyny opartej na faktach), że wpływ aloesu na organizm człowieka przewyższa efekt placebo.


Pytanie (pisownia oryginalna):

Dziękuję za szybką odpowiedź i wyjaśnienie tematu.  Życzę  także wszystkiego najlepszego w nowym roku. Wracając do poprzedniego tematu, na spotkaniu jedna pani mówiła mi, że pochłaniamy toksyny z wody, powietrza, pokarmów i innych rzeczy, które gromadzą się w naszym organizmie i są dla nas szkodliwe. Dlatego chciałem zasięgnąć rady eksperta w tej dziedzinie, bo z zasady nie ufam nieznajomym ludziom. Chciałem tylko wiedzieć, czy oczyszczanie organizmu jest nam potrzebne  jeśli nie widzimy żadnych niepokojących objawów. Co do mojego stanu zdrowia to absolutnie nie narzekam na nic i nie widzę na razie żadnych niepokojących objawów. Rozumiem doskonale, że ludzie żerują na zdrowiu innych ludzi wciskając im drogie „suplementy”, które nie są koniecznie im potrzebne. Od nowego roku zamierzam zwiększyć częstotliwość wysiłku fizycznego, zadbać lepiej o dietę. Czy mógłby doktor polecić mi jakieś witaminy czy minerały, które mógłbym stosować to bardzo proszę o info w tej sprawie.

odpowiedź:

Tak, okresowe oczyszczanie organizmu, niekoniecznie z toksyn, jest potrzebne każdemu zdrowemu organizmowi, w ramach profilaktyki zrozumianej, jako dobra inwestycja w swój przyszły stan ogólny zdrowia. Zdrowy organizm broni się sam w ograniczonym stopniu, inaczej już dawno wymarlibyśmy jako gatunek. Cywilizacja niesie określone zagrożenia, tak jak i jej brak. Przekarmianie ponad potrzeby organizmu, nadkonsumpcja z przesłanek hedonistycznych - przyjemnościowych to dług za pseudopostęp. Odwrotnie, niedożywienie z braku dostępu do zdrowej żywności to prawie synonim zacofania cywilizacyjnego, awitaminozy i choroby zakaźne. Problem Pana polega prawdopodobnie na tym pierwszym. Okresowe oczyszczanie organizmu jest potrzebne każdemu, jako dobra inwestycja w zachowanie jak najdłużej stanu zdrowia i kondycji adekwatnie do oczekiwań w każdym wieku. Polega to, nie na biernym łykaniu lub piciu czegoś tam (czasami zdarza się coś bardzo toksycznego), ale na okresowych półgłodówkach (1x na 2 tygodnie) w ciągu jednego dnia wolnego od pracy. Od rana kasza (łyżka stołowa duża 15g płatków jęczmiennych, żytnich, owsa i orkiszu, zalane ciepłym, niskoprocentowym mlekiem). Płatki czyste, nie musli, z pełnego przemiału (np. ze Szczytna, Sante) pozostawione na noc. Na rano są rozpulchnione i zazwyczaj wchłaniają mleko. Dolewamy zatem wody lub mleka i podgrzewamy bez gotowania uzupełniając łyżką otrąb żytnich - to strawa na cały dzień oczyszczania + 4 litry wody mineralnej np. Muszynianki. To menu na cały dzień oczyszczania połączony z wysiłkiem fizyczny izodynamicznym długotrwałym z poceniem się, dla przykładu: basen wieczorem 2 km i sauna parowa na koniec. Wieczorem poprzedniego dnia, coś łagodnego na przeczyszczenie (liść senesu, korzeń rzewienia czy płynna parafina), dla dokładnego wypróżnienia i odgazowania rano w dniu oczyszczania organizmu. Nie zważaj na osłabienie w tym dniu, organizm się przestawi i zaakceptuje, te zasady wyartykułowała już w XII wieku św. Hildegarda z Bingen (odsyłam do stosownego doniesienia na tej stronie). Wszelkie inne przyśpieszacze oczyszczenia oparte na łykaniu czegoś tam to oszustwo. Gdy żywienie człowieka zdrowego jest zrównoważone, w Pana przypadku także powinno być redukcyjne pod względem energetycznym, z czynnym wypieraniem z organizmu toksyn chociażby poprzez codzienny przyjemnościowy trening mięśniowy (oczywiście nie poprzez „pakowanie mięśni”), dodatkowo połączone z piciem czystej biologicznie i chemicznie wody nieco ponad to, co wynika z pragnienia, to pozostaje w zasięgu każdego z nas. Wymaga to lekkiej korekty wolicjonalnych cech osobowości (chęci, opieranie się pokusom, motywacji, dzielności, samoograniczeń itd.) to nie przychodzi łatwo, a jednak udało się wielu naszym podopiecznym w ramach samoleczenia. Uszczegółowione problemy z codziennym żywieniem możliwie najmniej toksycznym to domena Urszuli Sobieckiej - zawodowego dietetyka, która współredaguje tę stronę. Proponuję i tym samym wystosowuję zaproszenie dla Pana na zajęcia praktyczne do naszej siedziby. Tak się żywimy na co dzień. Nauczanie obejmuje zakupy, aż do obróbki termicznej i przechowywania żywności. Tego trzeba się od kogoś nauczyć - prawidłowego żywienia zdrowych, diety selektywne w moim zrozumieniu lekarskim potrzebne są wyłącznie chorym. Jeżeli w  dziennym żywieniu uwzględnia się 0,5kg jarzyn, warzyw i owoców oraz odpowiedni tłuszcz (niektóre witaminy A,D, E i K są rozpuszczalne, a zatem przyswajalne tylko w nim), nie ma powodów do łykania syntetycznych witamin. Przy codziennym, obligatoryjnym wysiłku mięśniowym (forma runningu czy joggingu) wystarczy uzupełniać okresowo potas i magnez. Magnez, jako mleczan magnezu (są preparaty w aptekach), a potas zapisuje w odpowiedniej dawce lekarz osobno. Te dwa minerały nie mogą być łykane łącznie (jak w wielu zestawach), lecz w 12 godzinnych odstępach. Wiele innych niuansów i szczegółów (jak np. odkwaszanie organizmu) nie da się bez praktyki dnia codziennego implementować do swojego życia tylko z opisu. Początki nie są łatwe, trzeba mieć grupę wsparcia i odpowiednie „klimaty”. Życzymy wytrwałości w noworocznym postanowieniu.