ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

archiwum

Moja polemika do wystąpień prezesa Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego

Prezes PTD perorował w lekarskatv.pl, że może będzie refundacja na leki inkretynowe (poprawił się z jednej na obie grupy) i że nic nie wyszło z programu selektywnej refundacji dla wybranego kontyngentu z typem 2 ( „odpowiednio” otyli z komplikacjami, u których hipoglikemia jest groźna dla ich progresji itd.). To odpowiednio otyli trochę mnie zmroziło, bowiem oznaczałoby to, że „im gorzej tym lepiej”. Dla przykładu będzie zapewne określona jakaś cezura BMI a chory będzie musiał być więcej otyły, aby załapać się na refundację. Mój komentarz jest taki, że większość chorych z typem 2 niewątpliwie spełniałaby te wymogi, a postawy roszczeniowe byłyby na porządku dziennym. Uchowaj nas Panie Boże od takich pomysłów. Dalej, że może ruszy od marca 2012 roku, znowu selektywny program refundacji okołodobowych analogów insuliny ludzkiej zapowiadany od 2 lat. To spowoduje podział lekarzy na tych, którzy będą mogli zapisać lek i na tych, którzy nie mogli z jakichś powodów do programu przystąpić. Znajdźcie mi chorego, który widząc nową postać insuliny u znajomego nie będzie się jej domagał dla siebie. Tłumaczenie na nic się zda, a lekarze znowu będą dzieleni nie wedle skuteczności, a dostępności do analogów na lepszych i gorszych. Wypowiedź prezesa, że nowa ustawa refundacyjna per saldo w odległej przyszłości wszystko uporządkuje przypomina mi deklaracje Kononowicza w stylu „wszytko zlikwiduję nic nie będzie”. Powiada, tak: „my lekarze martwimy się, że będziemy karani za wypisywanie leków refundowanych pacjentom nie ubezpieczonym”, jakby nie wiedział, że ta nagonka trwa od kilku miesięcy a lekarze doprowadzeni są na skraj desperacji, sądząc po listach olbrzymich sum pieniężnych przypisanych im do zwrotu (vide listy z mazowieckiej IL). Takie salonowe wypowiedzi przez większość lekarzy są nie do przyjęcia, niestety zasada Parkinsona nadal obowiązuje. Wykład prezesa PTD wygłoszony na temat polineuropatii cukrzycowej wygłoszony dla anestezjologów i lekarzy prowadzących poradnie leczenia bólu był barwny w formie, ale ubogi w treść merytoryczną. Prezes dopuścił się błędu zaniechania. Mianowicie, stworzył pozory jakoby w praktyce codziennej rzeczywiście dominowały takie czyste postaci polineuropatii, podczas gdy w większości a tak było także na jego obrazkach, dominuje stopa cukrzycowa, gdzie polineuropatia jest większą lub mniejszą komponentą w całości złożonej i wielowątkowej patologii. Jednocześnie proponowane i rekomendowane przez niego leki, te skuteczne przeciwpadaczkowe (np. pregabalina), są poza zasięgiem chorych, o czym pewnie dobrze wie, a z kolei te, które są powszechnie stosowane, są mało skuteczne. Poza tym redukcja leczenia bólu w stopie cukrzycowej do leków to właśnie kliniczny przykład redukcjonizmu terapeutycznego.