ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

„Komu bije dzwon”

Diagnoza – cukrzyca, trzeba coś z tym zrobić, a więc zdrowe jedzenie i unikanie słodzonych napojów, (koszmarna plaga w Polsce i nie tylko), bez jakiejś tam diety cud. Zmiany w jedzeniu polegają na zmniejszeniu masy pokarmowej (ilości jedzenia), także: jakości produktów i zwiększeniu aktywności mięśniowej w ciągu dnia, co my lekarze nazywamy leczeniem żywieniowym i mięśniowym treningiem leczniczym, w taki sposób aby wywołać długotrwały niewielki deficyt kaloryczny, skutkujący na początek niewielkim odtłuszczeniem ciała. Nie macie innego wyjścia, te metody są sprawdzone i skuteczne na całym świecie, nie potrzeba nic nowego wymyślać, tylko na początek zmodyfikować nieco zwyczaje żywieniowe i wyeliminować z życiorysu złe nawyki oraz uaktywnić ruchowo ciało, tak, aby ten codzienny trening stał się przyjemnością.

Te zmiany powinny zaistnieć w Waszym życiu trwale, jako prozdrowotna modyfikacja stylu życia. Jak zacząć, jak dochodzić do celów leczniczych? Tutaj gotowej recepty nie ma. Każdy żyje i choruje inaczej, zmiany, zatem, też będą mocno zindywidualizowane, wolno wprowadzane, ale w sposób usystematyzowany i ciągły. Może to i trudne, ale nie tak koszmarne, gdy przychodzi się do czegoś zmuszać. Te zmiany żywieniowe i codzienny trening mięśniowy staną się po jakimś czasie przyjemnym zwyczajem napawającym otuchą i wiarą w własne możliwości, gdy się powiedzie i zmienimy te niekorzystne trendy dla zdrowia, a choroby, jakie zwykle występują razem (otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, niewydolność tętnic, depresja, bezdech senny, zaburzenia snu, dna moczanowa, nadkrzepliwość krwi itd.).

 

Ostatnio ADA (Amerykańskie Towarzystwo Diabetologiczne) opublikowało terapię żywieniową dla dorosłych chorych na cukrzycę typu 2. Do wytworzenia dokumentu, organizacja zebrała grupę ekspertów żywieniowych i członków różnych zespołów opieki zdrowotnej (pielęgniarki diabetologiczne, lekarze diabetolodzy i żywieniowi, farmaceuci, naukowcy), aby na podstawie wyników badań z tego zakresu w ciągu ostatniej dekady, w oparciu o medycynę opartą na faktach ( EBM) sformułować dokument określający, na czym właściwie ma polegać podjęta w porę interwencja żywieniowa u chorych i zagrożonych cukrzycą typu 2. W dokumencie mówi się o planie żywienia, a nie diecie, które to słowo ma złe konotacje (nic nie znaczy i kojarzy się z ograniczeniami i wyrzeczeniami nie do zaakceptowania na dłuższą metę). Ponieważ ludzie nie jedzą żywności jako pojedyncze składniki odżywcze, takie jak węglowodany, białka i tłuszcze, raport mówi o wykorzystaniu zwyczajów żywieniowych jako różnych rodzajów wzorów odżywiania jakie nie muszą być zmienione, lecz tylko zmodyfikowane, aby osiągnąć osobiste cele zdrowotne. Wiele różnych wzorców odżywiania może być skutecznych dla osiągnięcia osobistych celów leczniczych u osób chorych na cukrzycę. Dla przykładu wzory żywienia, które zostały zbadane i zaakceptowane u osób z cukrzycą obejmują: wzór śródziemnomorski, wegetariański lub wegański, o niskiej zawartości węglowodanów tj. o niskim indeksie glikemicznym i niewielkim ładunku węglowodanów, o niskiej zawartości tłuszczu, czy wzorzec żywienia skuteczny dla powstrzymania nadciśnienia (DASH). To już nie reżim dietetyczny narzucony z góry, lecz dostosowanie. Duże poszanowanie dla wolności chorego do wyboru stylu żywienia nie odbiegający zbytnio od jego zwyczaju żywienia, z zachowaniem pełnej jego autonomii w tym względzie, ale z nieubłaganym spojrzeniem prawdzie w oczy. Złe nawyki żywieniowe, antyzdrowotne, generujące cukrzycę typu 2 i inne choroby cywilizacyjne, muszą być wyeliminowane. Dokument mówi wyraźnie o tym, że są do pogodzenia na pozór sprzeczne interesy: dotychczasowe zwyczaje żywieniowe i minimum zmian dla osiągnięcia punktów docelowych leczenia, jakimi są: wyrównanie cukrzycy, ciśnienia tętniczego, poziomu cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Jednocześnie zachowane są preferencje osobiste i kulturowe, a większego znacznie nabiera dostęp do zdrowej żywności oraz chęć i możliwość ciągłego dokonywania zmian w wyborze żywności i napojów. Osoby z cukrzycą typu 2 mogą osiągnąć redukcję HbA1c, od 0,5 do 2 % w wyniku edukacji w zakresie terapii żywieniowej, realizowanej przez wykwalifikowanego dietetyka w sesjach jeden na jeden lub poprzez uczestnictwo w ​​grupie.  Pomijając tradycyjne liczenie węglowodanów, skuteczne strategie terapeutyczne odżywiania dla osób z cukrzycą typu 2, to proste i łatwe w użyciu rozwiązania, oparte na edukacji i dzięki niej na zdrowych indywidualnych, autonomicznych wyborach żywieniowych. Już niewielkie zmniejszenie masy ciała, zwłaszcza w de novo zdiagnozowanej cukrzycy typu 2, daje w rezultacie poprawę poziomów glukozy i cholesterolu oraz ciśnienia tętniczego krwi. Aby osiągnąć niewielki spadek masy ciała, tryb życia powinien być zmodyfikowany w stopniu realistycznym, co można osiągnąć przez negocjacje i konsensus pomiędzy obu stronami leczonych i leczących.  Interwencja z codziennym leczniczym treningiem mięśniowym jest wkomponowana w całość zmian adaptacyjnych w codziennym życiu, oprócz leczenia żywieniowego i wyraźnie podkreślono w dokumencie amerykańskim rolę grup wsparcia – współuczestniczenia w chorowaniu swojego bliskiego, kolegi, znajomego, przyjaciela itd. Poprzez przykład, zachętę, alternatywne rozwiązania wypróbowane przez innych, stałe zainteresowanie, doradzanie, aktywizowanie, poprawianie – dla osiągnięcia jednego celu. Pogodna starość bez tych wszystkich koszmarnych komplikacji, zwycięstwo nad samym sobą (jak to mocno dowartościowuje), zaleczenie lub stępienie postępu cukrzycy i towarzyszących chorób cywilizacyjnych.

Jeśli chodzi o stosowanie suplementów w leczeniu cukrzycy, raport wskazuje na brak dowodów na korzyści zdrowotne z ich wykorzystania: witamin, suplementów mineralnych, produktów roślinnych (cynamon, morwa biała, bioaktywny chrom, galegina, inulina itd.). Powiem tak, jeżeli chory jeszcze nie wymaga farmakoterapii, a jest wielce rozczarowany brakiem takiego akcentu tj. zażywania leku to dopuszczalna jest jakaś forma fitoterapii, ale po wyraźnym zwerbalizowaniu pod adresem chorego, że to nie jest punkt ciężkości w leczeniu, że jeżeli chce ćwiczyć temat zastępczy to pomylił adres. U mojego mistrza w zawodzie gdzie terminowałem, na dole w ambulatorium przed wejściem na tablicy ogłoszeń zamieszczony był skład mieszanki ziołowej antydiabetycznej, którą w Łodzi bez problemu można zakupić u Braci Bonifratrów. Obejmuje ona: naowocnię fasoli, korzeń topinamburu, kwiat czarnego bzu, liść czarnej jagody, korzeń mniszka lekarskiego, liść jemioły. My lekarze przyjmujemy zasadę: albo – albo. Jeżeli już czas na leki, to czas na leczenie suplementami minął. Jednak ważne jest, ze względu na postępujący charakter cukrzycy typu 2, aby aktywność fizyczna jako lek i terapia samym żywieniem była obecna, jako podstawa, jako warunek konieczny i niezbędny do opanowania choroby na każdym etapie leczenia cukrzycy i powiązanych z nią schorzeń metabolicznych (nadciśnienie, otyłość, przyśpieszona miażdżyca, depresja, zaburzenia snu itd.) Z biegiem czasu, u wielu osób trzeba dodać lekarstwo farmakologiczne na cukrzycę i schorzenia pokrewne, wszakże ogólny plan leczenia ze szczególnym uwzględnieniem metod pozafarmakologicznych musi być utrzymany, aby możliwe było osiągnięcie celów leczniczych. Na koniec tego długiego wstępu naszła mnie myśl, co należałoby usprawnić i czego żądać od NFZ, jak zorganizować pracę zespołów leczniczych w diabetologii, aby ich cenny czas był dobrze wykorzystany? Chcemy lepiej leczyć, mieć więcej czasu dla podopiecznych, uczyć się od nich i z nimi, negocjować i zachęcać, wchodzić w szczegóły, bo jak to zwykle bywa tam siedzi diabełek, który wykorzystując nasze lenistwo, złe nawyki, brak wiedzy, kreatywności, (czyli pomyślunku), zwątpienie, chwilowe załamanie – pcha nas w ramiona cukrzycy. Nestorzy polskiej diabetologii (profesorowie Anna Czech, Jan Tatoń) wykładali to od dawna, to nic nowego, no może jakieś wątki nowego podejścia zgodnego z postępem technicznym. Jak dotychczas, że użyję frazy biblijnej był to „głos wołających na puszczy”. Chcemy to zmienić, mamy do kogo zwrócić się o pomoc, Oni, nasi nauczyciele publikują, wykładają, służą radą, ale lobbing w tym kierunku powinien być zbiorowy. W zakresie tych pryncypiów nie możemy nie żądać i nie domagać się od państwa pomocy jednym głosem. Państwo, które mamy konstytucyjne poprzez władze, które nas reprezentują, może i powinno pomóc. Poprzez nakazy, zakazy, preferencje, dopłaty i zwiększone podatki, rozwijanie etatów i wynagradzanie zawodowców w tej dziedzinie na rzecz zdrowia publicznego. Konieczna jest kodyfikacja prawa prozdrowotnego i unifikacja unijna. Nie mamy rejestrów leczonych i leczących z dziedzin komplementarnych dla naszej wspólnej posługi. W dobie cyfryzacji to dość żenujące, wspomniani liderzy naszej sprawy (przeciwdziałania chorobom cywilizacyjnym) podpowiadają nam jak się to robi. Nie wolno nam puszczać naszego entuzjazmu i woli leczenia, jak pary z gwizdka, na tematy ważne, ale nie priorytetowe (farmakoterapia). Akcenty powinny być zrównoważone, tymczasem najtrudniejsza i największa praca organiczna z chorym (samokontrola i samoleczenie) nie jest traktowana przez prominentnych, młodych diabetologów w stopniu, na jaki zasługuje. Komu bije dzwon? Zadają retoryczne pytania nasi koryfeusze diabetologii polskiej – nam wszystkim niestety. Czy systemy, w jakich pracujemy pozwolą nam na zmianę? Zastanówmy się.

 

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

735138
dzisiajdzisiaj126
wczorajwczoraj110
w tym tygodniuw tym tygodniu394
w tym miesiącuw tym miesiącu3243