ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu 21.11.2013r.

Dzień ten, przypadający w trzeci czwartek listopada, ma już ponad 30-letnią tradycję. 24 godziny nie wystarczą – mają jedynie zachęcić do całkowitego porzucenia nałogu. Na całym świecie tytoń zabija 5 milionów osób rocznie, w tym ponad 600 tysięcy osób, które palą biernie, wdychając dym osób palących w najbliższym otoczeniu. Skuteczne są „odstraszacze” graficzne – na przykład zdjęcia, nieraz makabryczne, zniszczonych organów wewnętrznych skutecznie zniechęcają młodzież do sięgania po papierosy. Znacznie lepiej działa motywacja wewnętrzna do niepalenia, którą każdy powinien odnaleźć w sobie. Każdy palący, czyli co trzeci Polak. Uzależnienie od nikotyny powoduje, że rzucenie palenia jest niezwykle trudne. Dziś w Polsce pali ponad 9 milionów ludzi. Wiedzą oni że zatruwają siebie, bliskich a jednak ciągle sięgają po papierosa. Palenie tytoniu to fatalny nałóg, ale i skomplikowane zjawisko biologiczne. Mechanizm uzależnienia znajduje się w ludzkim mózgu. Pod wpływem nikotyny wydziela on liczne związki chemiczne. Jednym z nich jest dopamina, która powoduje odczuwanie przyjemności z palenia. Nie zapewnia jednak stałego poziomu doznań i dlatego pojawia się zjawisko głodu nikotynowego. Inny związek chemiczny – noradrenalina wprowadza w stan ożywienia i pobudzenia. W momencie słabnięcia jej działania człowiek odczuwa złość frustrację – typowe objawy abstynencji nikotynowej. Objawy nałogu nikotynowego są podobne do objawów uzależnienia od heroiny, kokainy czy alkoholu. Badania dowodzą, że nikotyna uzależnia nawet silniej niż narkotyki. Palacze tytoniu 20-krotnie częściej umierają z powodu rozedmy płuc i przewlekłego zapalenia (POChP) oskrzeli niż osoby niepalące. Wśród 10 chorych na raka płuc 9 paliło papierosy. Ryzyko wystąpienia raka płuc w znaczący sposób rośnie wraz z długością okresu palenia tytoniu dla wszystkich typów raka płuc. Rak płuc jest nowotworem złośliwym, w 90% spowodowanym paleniem tytoniu. W Polsce na raka płuc umiera co roku ok. 20 tysięcy osób, z czego 17 tys. to mężczyźni. Zanim powstanie papieros do tytoniu dodaje się wiele aromatów a także substancji konserwujących, często o nieznanym, utajnionym przez producentów składzie chemicznym. np. specjalne sole powodują, że papieros stale się tli, amoniak zmieniając pH biologicznie uaktywnia nikotynę, cukier i lukrecja poprawia smak, a gliceryna zachowuje świeżość tytoniu. Składniki dymu przenikają do krwiobiegu i są rozprowadzane po całym organizmie. Nikotyna – działa obkurczająco na ściany naczyń krwionośnych, w tym także naczyń wieńcowych zaopatrujących serce, zwiększa ciśnienie krwi, jest odpowiedzialna za niefizjologiczne przyspieszenie akcji serca oraz zaburzenia rytmu serca, a także wpływ supresyjnie na gen p53, który powstrzymuje niekontrolowany rozwój komórek, czyli powstawanie nowotworów. Tlenek węgla (czad, CO) – zmniejszając zawartość tlenu we krwi, w znaczny sposób utrudnia pracę serca i dotarcie tlenu do różnych części i narządów organizmu człowieka. Jest to związek będący bezpośrednią przyczyną śmierci wielu osób w czasie pożaru. Palaczom szkodzi nie tylko nikotyna czy dioksyny, ale także substancje radioaktywne zawarte w dymie papierosowym. Wypalając dwie paczki papierosów dziennie w ciągu roku można otrzymać aż 4 razy większą dawkę promieniowania jonizującego niż ta, którą otrzymali w ciągu 2 lat od katastrofy w Czarnobylu mieszkańcy najbardziej zagrożonych rejonów Polski. Na podstawie badań prowadzonych w Uniwersytecie Gdańskim stwierdzono, że osoba wypalająca półtorej paczki papierosów dziennie otrzymuje w ciągu 1 roku taką dawkę promieniowania jonizującego, jakby przeszła 300 badań rentgenowskich. Wiadomo, że tego typu badania nie powinny być robione częściej niż 1-2 razy w roku. Wdychanie dymu papierosowego, czyli bierne palenie jest równie niebezpieczne jak samo palenie. Dla lekarzy nikotynizm przewlekły to choroba i nie każdy umie ja leczyć. Trzeba zaangażować grupę wsparcia (z miejsca pracy i w domu) uczynić mieszkanie strefą bezdymną. Łagodzić farmakologicznie i kontrolowanymi dawkami nikotyny objawy abstynencyjne – głodu nikotynowego, w wielu przypadkach konieczne są leki psychotropowe, porada psychologa i dietetyka. W naszym zespole stawiamy sprawę jasno: albo leczenie cukrzycy, albo palenie tytoniu. Jeden papieros to o jeden za dużo, to tak jak przysłowiowa kropla dziegciu w beczce miodu, to już nie ten sam miód. Oznacza to, że lepiej jest palić i nie zawracać sobie głowy leczeniem cukrzycy, niż leczyć cukrzycę i palić tytoń. Żaden lekarz nie pójdzie na ustępstwo w tej kwestii, bowiem w tym połączeniu leki przeciwcukrzycowe stają się bardzo toksyczne dla organizmu, a my działamy wedle prawa „primum non nocere” – po pierwsze nie szkodzić. Gdy objawy cukrzycy są bardzo nasilone i nie ma już czasu, próbujemy te wątki łączyć ze sobą, przeważnie skutecznie.

 

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

737625
dzisiajdzisiaj82
wczorajwczoraj249
w tym tygodniuw tym tygodniu806
w tym miesiącuw tym miesiącu1954