ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Rewelacyjny lek inkretynowy równoległy agonista GLP-1 i GiP. W próbie klinicznej na chorych z zespołem metabolicznym i cukrzycą typu 2, okazał się mniej skuteczny, niż to wynikało z eksperymentu na myszach

Nowy lek przeciwcukrzycowy o podwójnej roli w organizmie chorego na cukrzycę typu 2 z zespołem metabolicznym. Z jednej strony skuteczne wyrównuje glikemię z drugiej wyraźnie poprzez wyhamowanie apetytu zmniejsza ich ciężar ciała w stopniu nieosiąganym dotychczas przez inne leki inkretynowe działające tylko na jeden typ receptora GLP-1.

Richard DiMarchi, Standiford H. Cox Distinguished Professor of Chemistry and the Linda & Jack Gill Chair in Biomolecular Sciences, Indiana University Bloomington College of Arts and Sciences; Spyros Mezitis, M.D., endocrinologist, Lenox Hill Hospital, New York City; John Anderson, M.D., president, medicine and science, American Diabetes Association; Oct. 30, 2013, Science Translational Medicine.

Współautor doniesienia chemik dr Ryszard DiMarchi: w laboratorium Uniwersytetu Indiana został zaprojektowany de novo i utworzony nowy lek oparty na pojedynczej molekule, ale łączący w sobie właściwości fizjologiczne dwóch hormonów: GLP-1 i GiP w formie iniekcji podskórnych. W ten sposób trzustka otrzymuje podwójny sygnał receptorowy, a następnie poprzez neurotransmisję do mózgu wegetatywnego w ośrodku głodu i sytości. Po pierwsze w okolicznościach posiłku sygnał inkretynowy został poważnie wzmocniony mobilizując aparat wyspowy do syntezy insuliny i wyrzucenia do krwi zdeponowanych molekuł insulin dla zbuforowania równowagi glikemicznej ex tempore tj. w okolicznościach spożywania posiłku. Ale jeszcze ważniejsze jest to, że w opozycji do dotychczasowych leków inkretynowych (agonistów receptora GLP-1) opracowany przez ich zespół lek ma działanie anorektyczne o wiele silniejsze, a objawy dyspeptyczne (wymioty, nudności) znacznie mniejsze. Dr John Anderson z kolei, prezydent działu medycyny i nauki w amerykańskim stowarzyszeniu cukrzyków powiedział, że ma nadzieję, iż w ten sposób wady i ograniczone działanie dotychczas stosowanej, nielicznej grupy leków inkretynowych zostaną zniwelowane i że nowy pozyskany układ sterowania pozwoli na lepsze wyrównanie glikemii bez dotychczasowych skutków ubocznych inkretyn: bólów brzucha, nudności, wymiotów. Dotychczasowe wysiłki badaczy idące w kierunku wzmocnienia selektywnie sygnału dla receptorów inkretynowych typu GiP nie przyniosły korzystnych rezultatów. DiMarchi nazwał to „turbodoładowaniem” w kierunku utraty zbędnej masy ciała, dzięki podwójnemu działaniu na receptory GLP-1 i GiP. W próbach na myszach działanie leku było rewelacyjne i poprzez efekt znoszący apetyt zmniejszono u nich ciężar ciała średnio o 20% przy pełnym dostępie do jedzenia, oprócz wyrównania glikemii rzecz jasna.

Próba kliniczna u ludzi wypadła mniej korzystnie i obejmowała 53 chorych na cukrzycę typu 2 z zespołem metabolicznym. Po sześciu tygodniach okazało się, że nowy lek skutecznie wyrównywał ich poziomy cukru we krwi, jednak w tym przedziale czasu nie zanotowano istotnej zmiany ich ciężaru ciała. Oczywiście addycyjny efekt powoduje, że przy mniejszych dawkach uzyskuje się ten sam efekt wyrównawczy w cukrzycy, co skutkuje mniejszym zagrożeniem działaniami ubocznymi inkretyn. DiMarchi powiedział, że podjęli to wyzwanie, ponieważ dotychczasowe leki oparte na mechaniźmie inkretynowym nie normalizują glikemii w sposób zadawalający, a już na pewno nie powodują większej utraty ciężaru ciała. Czeka nas 5 lat ciężkiej pracy, aby tę nową molekułę w tym zakresie jeszcze poprawić, aby lek mógł uzyskać aprobatę FDA. Tym bardziej, że FDA wydała ostrzeżenie w marcu b.r. odnośnie stosowania inkretyn u ludzi powołując się na badania sekcyjne o zwiększonym ryzyku zapaleń trzustki i metaplazji nowotworowej nabłonka wyściełającego przewód Wirsunga. W obliczu tego alertu, amerykańskie stowarzyszenie cukrzyków zażądało niezależnych badań w tym kierunku, aby rozproszyć zaniepokojenie opinii publicznej. Inni opiniotwórczy naukowcy z tej dziedziny są powściągliwi względem oceny tego nowego oryginalnego leku i wyrażają opinię, że czas pokaże.

Mój komentarz: Lobbująco bez umiaru za lekami inkretynowymi niektórzy prominentni diabetolodzy mówią o przełomie w leczeniu DMT2. Tymczasem tempus fugit, bez czy z ich pomocą leki te znajdą same swoje miejsce w procesie leczenia, latami będą doskonalone, będziemy mogli wiedzieć, jakie jest ich optymalne usytuowanie w tym procesie, w jakiej konstelacji itd. Na pewno muszą być bezpieczne, tego jeszcze nie wiemy. Przełomy w leczeniu farmakologicznym w mojej praktyce diabetologicznej przeżywałem dwukrotnie. Jak zwykle to bywa w theatrum mundi diabetolodzy zaprzęgnięci do rydwanu reklamy popełniali falstart, co więcej tkwili w tym z uporem godnym lepszej sprawy i trzeba było agend rządowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo stosowania leków, aby te rewelacyjne leki wycofać z obiegu. Z lekami inkretynowymi na takie extremum nie zanosi się. Jednak opiniowanie na podstawie eksperymentu zwierzęcego, że mają właściwości rewitalizujące w stosunku do aparatu wyspowego w ramach jak to się elegancko ujmuje plejotropii, budzić musi u każdego praktykującego lekarza niepokój w świetle ostrzeżenia FDA w sprawie znalezisk autopsyjnych u ludzi, którzy leczeni byli inkretynami. Na czym ta stymulacja ma polegać: na hypertrofii czy haperplazji aparatu wyspowego, a jeżeli tak, to w jaki sposób - uporządkowany z zachowaniem porządku tkankowego i narządowego, czy też? …no właśnie i stąd ten niepokój.

Czyż nie jest zastanawiające, że liderzy amerykańskiej federacji cukrzycowej (IDF) wyrażają ten niepokój i domagają się rychłej weryfikacji, podczas gdy u naszych cukrzyków podbija się bębenek roszczeniowy i wpycha w deprywację potrzeb, bo przecież każdy chce być leczony nowocześnie i skutecznie, tylko za jaką cenę? Wskaźnik koszt - skuteczność powinien być w tym zakresie decydujący, a tak nie jest. Nie można przeceniać nowej grupy leków inkretynowych i upatrywać w nich remedium dla DMT2 bez mówienia prawdy naszym podopiecznym, że aby te leki jakoś sensownie działały „trzeba im pomóc”, tj. zmienić behawior. Oznacza to, że główny akcent w leczeniu trzeba położyć na metody pozafarmakologiczne. Jeżeli z pozycji lekarza praktyka próbuję dyskutować krytycznie o tej grupie leków to narażam się na agresywne zwroty w stylu: naplułem na monitor ze śmiechu po przeczytaniu tych wypocin. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni panie prezesie, oby nie był to chory, bo będzie to śmiech przez łzy.

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

737177
dzisiajdzisiaj18
wczorajwczoraj138
w tym tygodniuw tym tygodniu358
w tym miesiącuw tym miesiącu1506