ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Przyszło nowe – mamy flozyny, czyli glukoretyki do leczenia cukrzycy w Polsce

Główną obsesją współczesnej diabetologii zwaną glukocentryzmem wciąż pozostaje optymalne leczenie hiperglikemii w cukrzycy typu 2. Jednak konsekwencje i korzyści intensywnej kontroli glikemii w odniesieniu do ryzyka sercowo-naczyniowego w cukrzycy pozostają ambiwalentne. Zadowalające efekty intensywnej kontroli glikemii wykazano w odniesieniu do mikroangiopatii i jej następstw. Z drugiej strony wykazano zwiększone ryzyko zgonu podczas bardzo intensywnego leczenia cukrzycy, szczególnie, kiedy z takim leczeniem wchodzimy u pacjentów wysokiego ryzyka naczyniowego z długotrwałą cukrzycą. Stąd konieczność indywidualizacji, czy personalizacji leczenia stosownie do mniej lub bardziej wymagających celów leczniczych. Koszt, jaki trzeba płacić za źle sformułowane cele leczenia to zwiększenie masy ciała, zwiększenie częstości hipoglikemiami i incydentów sercowo-naczyniowych. Z nowymi lekami, my diabetolodzy, zawsze wiążemy nadzieje na osiąganie adekwatnych dla potrzeb chorego celów leczenia, a mogą być one bardzo wymagające w stopniu zbliżonym do profilu glikemii człowieka zdrowego, a na antypodach - wyrównanie przynajmniej poprawne uwalniające chorego od przykrych objawów chorobowych bez zwiększania ryzyka przyśpieszenia zgonu. Leczenie hiperglikemii za pomocą leków, które blokują wchłanianie glukozy przez nerki przez transporter SGLT2 stanowi oryginalne, nowe podejście do leczenia cukrzycy. Inhibitory SGLT2 (sodium-glucose transport proteins) to nowa klasa doustnych leków przeciwcukrzycowych ukierunkowanych na wzrost glukozurii w nerkach przy wykorzystaniu kotransporterów sodowo-glukozowych, które odgrywają podstawową rolę w mechanizmach reabsorpcji glukozy w cewce proksymalnej nerki. Blokując SGLT2, można zmniejszyć reabsorpcję zwrotną glukozy w cewkach nerkowych i zwiększyć wydalanie glukozy z moczem. Z mojego rozeznania wynika, że leki tej klasy są pochodnymi fluoryzyny i silnie blo­kują SGLT1 i SGLT2 w jelicie jak i nerkach. Dapagliflozyna i kanagliflozyna, które już weszły do kliniki, należą do selektywnych inhibitorów SGLT2 i zmniejszają stężenie glukozy na czczo oraz po posiłku, odsetek hemoglobiny glikowanej HbA1c, przy czym nie zwiększają zagrożenia hipoglikemią, przyczyniają się do zmniejszenia masy ciała oraz obniżenia skurczowego ciśnienia tętniczego krwi. Skuteczność i bezpieczeństwo terapii tymi lekami zostały ustalone na podstawie 9 badań klinicznych, które objęły 10 285 pacjentów z cukrzycą typu 2. Wykazano u nich obniżenie poziomu hemoglobiny glikowanej HbA1c we krwi i stężenia glukozy we krwi. Stosowanie leków było badane pod kątem skuteczności w monoterapii oraz politerapii w kombinacji z metforminą, pochodnymi sulfonylomocznika, pioglitazonem i insuliną. Jeden z tych leków zwanych ogólnie flozynami, jest zarejestrowany w Polsce i przepisywany przez diabetologów za pełną odpłatnością (nie ma go an liście refundacyjnej). Forxiga - jedno opakowanie 30 szt. tabletek powlekanych a 10 mg, kosztuje 229,59 zł. Byłaby to, zatem, już trzecia odsłona eufemistycznie wyrażonego expresis verbis „przełomu” w leczeniu cukrzycy typu 2, odtrąbionego aż do zadęcia już po raz trzeci za mojej 30-letniej praktyki w rzemiośle cukrzycowym. Leki te mogą poprawić kontrolę poposiłkowej glikemii także u chorych z cukrzycą typu 1. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że wreszcie mamy idealną grupę leków przeciwcukrzycowych w DMT2, jednak bezpieczeństwo i skuteczność, co do odległych skutków nie są znane. Musimy myśleć jak lekarze i zdawać sobie sprawę z tego, że ekspresja genu SGLT2 zachodzi w większości tkanek organizmu ludzkiego i nie znamy odległych efektów długotrwałego ich stosowania w odległych narządach, jak i w samym per se układzie moczowym. Stosowanie tych leków nie jest ukierunkowane na patofizjologię cukrzycy typu 2, ale entuzjaści mają nadzieję, że obniżenie stężenia glukozy krążącej w wyniku utraty glukozy z moczem spowoduje zauważalny deficyt energii. Jak na razie raczej stanowią w wybranych przypadkach uzupełnienie do innych bardziej poznanych grup leków przyjmowanych doustnie, jak i samej insuliny. Czy motorem działań jest chęć rozwoju terapii cukrzycy i dobro pacjenta, czy też chęć zysku? Mogę tylko poinformować, że przychód z leku Invokana (canagliflozina) wprowadzonego kilka miesięcy temu w USA analitycy szacują na około 468 milionów dolarów do końca 2016 roku. Drugi fakt, też musi powodować u lekarza refleksję, oto firmy farmaceutyczne nie muszą nigdzie umieszczać informacji o negatywnych wynikach badań klinicznych; przedstawiają jedynie poprawną dokumentację, a zatem mogą przeprowadzać badania do skutku. Zbieranie informacji o niepożądanych skutkach zastosowania innowacyjnej grupy leków należy już do samych chorych i ich lekarzy. Moim zdaniem, to bardzo niepokojące ustawienie procedur bezpieczeństwa stosowania leków. W nerkach glukoza jest swobodnie filtrowana w kłębuszkach i jest absorbowana przez aktywne mechanizmy transportowe w kanaliku proksymalnym. Wcale nie uspakaja mnie fakt, że SGLT2- transporter odpowiedzialny za większość reabsorpcji glukozy dotyczy wyłącznie  nerek. Glukozuria jak twierdzą badacze w granicach 10-120 g/dobę, nie wywołuje negatywnych konsekwencji dla zdrowia. Dapagliflozina (ta jest dostępna w Polsce) w dawkach 5-100 mg na dobę zwiększa wydalanie glukozy do 45 i 80 g na dobę u zdrowych  i chorych z cukrzycą typu 2 cukrzyca, a krótkoterminowe dawkowanie w okresie przedcukrzycowym spowodowało poprawę tolerancji glukozy. Leczenie dapagliflozyną spowodowało znaczną glukozurię pomiędzy 51,8 a 85 g/dobę, w porównaniu z minimalną glukozurią obserwowaną u chorych przyjmujących  placebo i metforminę: odpowiednio 5,7 i 5,6 g/dobę. Wraz ze wzrostem wydalania glukozy zależnej od dawki leku i wzrostem objętości moczu (do 470ml przy dawce 50 mg), chorzy skarżyli się na wielomocz, co już samo w sobie było deprymujące i chorzy muszą być o tym obligatoryjnym objawie uprzedzani. Wskaźnik redukcji masy ciała wynosił 2,5kg, w porównaniu z 1,7kg dla metforminy. Częstość zakażeń bakteryjnych dróg moczowych w trakcie aktywnego leczenia była podobna jak w grupie placebo. Jednak przy dużych dawkach zwiększyła się liczba zakażeń grzybiczych układu moczowo-płciowego. Od marca 2013 roku canagliflozina (Invokana) wykazuje niestety niepożądane efekty: dekompensacja schorzeń układu krążenia, zwiększony poziomu cholesterolu, zwiększone ryzyko kandydoz, odwodnienie, zespół przewlekłego zmęczenia. Następny glukuretyk, empagliflozin, jest już w III fazie badań klinicznych, mających na celu sprawdzenie bezpieczeństwa w układzie krążenia. Wyścig szczurów trwa nadal, przypomina to bal na Titanicu, a medycyna prewencyjna schorzeń cywilizacyjnych najistotniejsza z punktu widzenia interesu społecznego, nadal leży odłogiem i jest ćwiczona wyłącznie postulatywnie.
Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

738229
dzisiajdzisiaj170
wczorajwczoraj148
w tym tygodniuw tym tygodniu387
w tym miesiącuw tym miesiącu2558