Szybkie jedzenie – szybka otyłość „typu jabłuszko”

Czytam: jedzenie ponad pięciu jajek tygodniowo oraz palenie papierosów zwiększa poważnie ryzyko zachorowania na cukrzycę. Na co dzień trafiają do mnie chorzy, którzy wbrew oczywistym przeciwwskazaniom mają zapisywane liczne leki w tym przeciwcukrzycowe, a fakt nałogu tytoniowego jest albo ignorowany, albo lekarz nie ma tej wiedzy.

Podejrzewam, że lekarz, który sam pali tytoń nie czuje podczas badania nikotyny wokół chorego.

Już przed wielu laty skojarzono szybkość jedzenia z otyłością, dzisiaj jest to za niezależny czynnik ryzyka cukrzycy typu 2. Osoby, które szybko jedzą systematycznie tyją. Jedzenie 2 posiłków dziennie, w tym obiadokolacji na tzw. wilczym głodzie doprowadza do sytuacji, że takie osoby zjedzą dwukrotnie więcej niż przeżuwający i połykający bez pośpiechu – koncentrujący się na jedzeniu i celebrujący posiłek. Aerofagia i brak wstępnej fazy trawienia w jamie ustnej w połączeniu z zajęciem innym niż jedzenie (odbieranie telefonów, oglądanie TV, kłótnia z żoną itd.) powoduje zjawisko overflow, ze wszystkimi niekorzystnymi konsekwencjami dla organizmu. Musimy także przyjąć do wiadomości, że taka patologia polegająca na pochłanianiu jedzenia, doprowadza w ciągu następnych 3 godzin do lekkiego ssania w żołądku z powodu reaktywnej późnej hipoglikemii, inklinującej do „powtórki z rozrywki”.  Musimy zrozumieć, że przekazywanie przez układ trawienny informacji do mózgu o stanie sytości jest złożoną transmisją neurohumoralną opartą na feedbeckach zwrotnych i musi trwać w czasie rzeczywistym około 20 minut. Jedząc za szybko zjadamy kilkakrotnie więcej, zanim taki sygnał dotrze do naszej świadomości.  Nieuchronną tego konsekwencją jest nadwaga, następnie otyłość brzuszna, a to, jak wiadomo, stanowi od dawna uznany czynnik ryzyka zespołu metabolicznego z cukrzycą typu 2 i nagłej śmierci sercowo-naczyniowej. „Z małej chmury, duży deszcz”. Wielokrotnie przekonałem się w swojej praktyce, że często na początku u podłoża katastrofy biologicznej (udar, zawał, amputacje), leżą takie wydawałoby się pozornie banalne błędy żywieniowe.