ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Jeszcze o lekach i farmakologicznej ordynacji lekarskiej

Związki lekarzy z wielkim biznesem farmaceutycznym trwają i co więcej tego po dziś dzień nie udaje się ich zlikwidować nigdzie na świecie. Pytanie czy lekarze powinni spotykać się z reprezentantami firm jest zadawane w wielu krajach. Firmy farmaceutyczne bronią się i opiniują, że najważniejszą misją ich pracowników jest misja edukacyjna.

To od nich lekarze dowiadują się o wprowadzanych na rynek nowościach, badaniach leków czy chociażby cenach preparatów. W czasie konferencji, zjazdów i kongresów medycznych mamy na co dzień do czynienia z mniej lub bardziej ukrytą reklamą leków, mającą przekonać lekarzy do ich stosowania w swoich praktykach. Moi pacjenci w szczerych rozmowach przyznają, że wielokrotnie zastanawiali się czy medyk przy podejmowaniu decyzji dotyczących leczenia pozostaje w pełni niezależny i nie przepisuje lekarstw pod wpływem „prezentów” od przedstawicieli. Lekarz sam musi zdecydować gdzie leży granica między byciem w porządku wobec pacjentów a współpracą z firmą farmaceutyczną. Wbrew pozorom etyka to temat ważny dla obu stron. Zarówno dla przedstawicieli medycznych jak i lekarzy. Tworzone są kodeksy etyki przez poszczególne firmy, nowelizowane są te, które wydają stowarzyszenia producentów leków. Mają one przypominać przedstawicielom, jakie jest ich właściwe zadanie i jak należy etycznie postępować. Również Naczelna Izba Lekarska w 2009 roku wydała broszurę „Lekarz, lekarz dentysta a przemysł medyczny”. Z drugiej strony wkład przemysłu w rozwój medycyny i opieki nad pacjentem jest trudny do przecenienia. Teoretycznie obowiązujące zasady przejrzystości finansowania pozwalają pacjentom i lekarzom na eliminowanie nieuczciwości i nadużyć.

 

Praktycznie każdy z nas ma w swoim domu małą aptekę. To wynik wykupienia wystawionych nam recept i nie stosowania się do zaleceń lekarza, zostawania leków, których kupiliśmy za dużo. Szuflady pełne leków to także wynik złej pracy lekarzy: braku rozeznania, od kogo, ile i jak długo pacjent zażywa leki. Osobiście staram się informować potencjalnych pacjentów, że do pierwszej wizyty muszą się przygotować. Pisałem o tym wielokrotnie na swojej stronie: jak się przygotować do wizyty u specjalisty, pierwsza wizyta u diabetologa, czy najczęstsze błędy w relacji lekarz – pacjent.  Zwykle bywa tak, że jeżeli stan nie jest naglący, a chory nie ma wiedzy co do aktualnie zażywanych leków, z jakiej ordynacji i gdzie to zostało udokumentowane, to wizyta zostaje odroczona na inny termin. Na ogół trafiam do wyobraźni i inteligencji chorych, czasami jednak kończy się to awanturą w okolicznościach, kiedy chory mimo to usiłuje mnie zredukować do poziomu „konduktora od kasowania biletów”. Tak było w przypadku chorej, która w portalu rankingu lekarzy postawiła mi złą ocenę. Wszelkie próby ogarnięcia leczenia od strony pozafarmakologicznej spełzły na niczym, a paniusia kazała mi dokładnie sprawdzać ceny leków względem swoich uprawnień, bo przecież tak dużo wydała na wczasach, czym nie omieszkała się pochwalić. Gdybyście mnie zapytali, jakie intencje każą zgłaszać się chorym do wizyty to odpowiem, że „dziwny jest ten świat”. Jeżeli sądzicie, że w pierwszej kolejności w nadziei na poratowanie zdrowia, to będzie to tylko częściowa prawda. Cele pozamedyczne są obecnie w mniejszości, ale zdarzają się na co dzień. Piszę o tym z rozgoryczeniem, bo sam spostrzegam u siebie „syndrom” zwiększonej czujności, a w takich warunkach trudno skoncentrować się na pryncypiach mojego zawodu. Dla lekarza najważniejsze jest dobro pacjenta, także finansowe. Nie powinniśmy przepisywać zbyt wielu leków i  zbyt drogich na jego kieszeń, gdy istnieją zamienniki. Jednocześnie cały czas musimy weryfikować na bieżąco przydatność poszczególnych leków w procesie leczenia i negatywne interakcje między nimi w organizmach podopiecznych. Dobrze, jeżeli gabinet lekarza jest „ocyfrowany” z dostępem do internetu. Możemy choremu demonstrować na zaktualizowanych listach, jaką sumę będzie musiał zostawić w aptece w skali miesiąca czy trzech miesięcy, jakie leki nawzajem się wykluczają, albo zwiększają ryzyko niepożądanych skutków ubocznych. Niestety poza kontrolą pozostaje około 40% leków sprzedawanych w aptekach w tzw. sprzedaży odręcznej, bez recepty. Rzadko kiedy, podczas standardowej wizyty pacjent pamięta i ujawnia te preparaty. Byłoby znacznie mniej negatywnych skutków działania leków, gdyby nasi pacjenci dostrzegali ten związek i bardziej skupiali się na celach leczenia możliwych do osiągnięcia metodami pozafarmakologicznymi.

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

738269
dzisiajdzisiaj37
wczorajwczoraj173
w tym tygodniuw tym tygodniu427
w tym miesiącuw tym miesiącu2598