Nie ulegajmy złudzeniu, że leki inkretynowe w leczeniu cukrzycy typu 2 są najważniejsze

Nie dajmy się zwariować – leki inkretynowe to postęp w leczeniu zespołu metabolicznego z cukrzycą typu 2, ale nie remedium i panaceum usprawiedliwiające zmniejszenie ostrości spojrzenia na komplementarne metody leczenia pozafarmakologicznego. Weźmy dla przykładu galaninę.

Dlaczego niektórzy z nas nie mogą się oprzeć tłustym daniom i alkoholowi? Galanina jest neuroprzekaźnikiem podwzgórza (mózg wegetatywny) odpowiedzialnym za przenoszenie sygnałów między mózgiem metabolicznym, przysadką mózgową a innymi narządami  organizmu. To ona zmusza nas do jedzenia w nocy, przyczynia się do problemów w sypialni, depresji, a nawet choroby Alzheimera. Galanina wpływa na czynność trzustki oraz na motorykę przewodu pokarmowego. To od niej między innymi zależy, jak szybko przekształcone tłuszcze zostaną wykorzystane a odpady procesu przemiany materii opuszczą organizm. Jej rola w procesie powstawania otyłości jest znacząca. Odkryto, że oddziałuje też na funkcję układu sercowo-naczyniowego, proces uczenia się i zapamiętywania, a także na zdolność radzenia sobie ze stresem. Galanina reguluje nasz apetyt na tłuszcze. Kiedy w organizmie ich brakuje, podwzgórze produkuje neuroprzekaźnik. Po dostarczeniu odpowiedniej dawki tłuszczu jego produkcja zostaje ograniczona. Poziom galaniny ma dobowe wahania: rano jest jej najmniej, wieczorem najwięcej. Nie wiadomo dlaczego wydzielanie galaniny u niektórych osób zostaje zaburzone. U wielu, mimo iż minęło niewiele czasu od ostatniego, obfitego w tłuszcze posiłku, poziom galaniny jednak rośnie. Okłamany mózg „upomina się” zjedzenia jeszcze jednego żeberka czy golonki. Wysoki poziom galaniny także wyrywa ze snu i „zmusza” do jedzenia. Trunki pobudzają wydzielanie galaniny, a ta zwiększa ochotę na alkohol. Powstaje błędne koło, które staje się czynnikiem sprzyjającym tyciu, ale może prowadzić do alkoholizmu. Głód trudny do opanowania, także w środku nocy, zagrożenie alkoholizmem, zwolniona motoryka układu pokarmowego i odkładanie tłuszczu w tkankach, niewłaściwa praca tarczycy i zaburzenia wydzielania insuliny. Te informacje dedykuję tym wszystkim, którzy uwierzyli, że  humoralne przekaźniki jelitowe typu GLP-1 są najważniejsze, a leki tzw. inkretynomimetyki mogą stanowić swoiste remedium na cukrzycę typu 2. Może się okazać, że dzięki antagonistom galaniny wiele osób poradzi sobie z nadmiernym łaknieniem i innymi problemami prowadzącymi ich do otyłości.