Mikroflora jelitowa a probiotyki

Mikroorganizmy towarzyszą człowiekowi od zawsze . Znajdują się w środowisku zewnętrznym, wodzie, glebie i powietrzu, ale także zamieszkują wnętrze ludzkiego organizmu. Ich prawidłowe funkcjonowanie jest podstawą wszelkiego życia na Ziemi. Jednakże warunkiem tego jest utrzymanie stałej harmonii między bakteriami dobroczynnymi a patogennymi . Zatruwanie środowiska naturalnego oraz organizmu człowieka doprowadziło do alarmującego wzrostu groźnych chorób cywilizacyjnych: nowotworów, alergii, reumatyzmu, cukrzycy, zapaleń jelit, chorób wątroby, trzustki, otyłości, przedwczesnego starzenia się .Początkiem tych schorzeń jest zawsze nagromadzenie toksyn w organizmie spowodowane niewystarczającą ilością żywych mikroorganizmów a co za tym idzie obniżoną zdolnością do samooczyszczania ustroju. Mikroorganizmy dzieli się na dwa rodzaje. Pierwsza grupa to bakterie dobroczynne. To właśnie one chronią nas przed groźnymi bakteriami, wirusami i grzybami o charakterze chorobotwórczym . Druga grupa to te, które oddziałują niszcząco. Powodują one rozpad, procesy gnilne, choroby, śmierć. Probioza to przywracanie harmonii pomiędzy mikroorganizmami w ustroju . Słowo to wywodzi się z języka greckiego i oznacza „dobry dla życia” . Probiotyk to preparat zawierający żywe mikroorganizmami, jest przeciwieństwem antybiotyku, który oznacza „zabijający życie”.

Pierwsze światowe spotkanie poświęcone mikroorganizmom zasiedlającym nasze jelita – Gut Microbiota for Health 1st World Summit 3 dni temu zakończyło się w Evian we Francji – daje wiele do myślenia na temat konieczności zmiany paradygmatu w standardach postępowania lekarskiego. Zaburzenia w składzie bakterii jelitowych przyczyniają się do rozwoju wielu schorzeń: układu pokarmowego, otyłości i cukrzycy typu 2, alergii i astmy, chorób autoimmunizacyjnych i zapalnych oraz zaburzeń neurologicznych, a nawet psychicznych, jak autyzm. Powinniśmy o nią dbać już od urodzenia. Ona nie jest naszym wrogiem ale partnerem, który jest bardzo pożyteczny i od którego jesteśmy całkowicie zależni. Tylko jedna dziesiąta komórek w ludzkim ciele to komórki ludzkie. Reszta należy do bakterii – przede wszystkim około 100 bilionów bakterii jelitowych. Razem ważą prawie półtora kilograma. Bakterie te pełnią wiele ważnych funkcji – m.in. chronią przed patogenami, produkują witaminy, pobudzają dojrzewanie układu odporności, regulują metabolizm, pomagają trawić i przyswajać związki, których organizm ludzki nie rozkłada, regulują motorykę jelit. Jelita noworodka, który przychodzi na świat, są sterylne. Pierwszymi mikroorganizmami, które je kolonizują są bakterie obecne w pochwie matki. Dlatego tak ważny jest poród naturalny. Dzieci urodzone przez cesarskie cięcie mają problemy z rozwojem ekosystemu bakterii jelitowych, co może zwiększać predyspozycje do niektórych schorzeń, np. alergii. Także wczesne podawanie antybiotyków może mieć wpływ na zakłócenie flory bakteryjnej jelit. Z badań wynika, że noworodki, które przyszły na świat w ten sposób mają znacznie mniej bakterii z rodzaju Bifidobacterium, które pełnią ważną rolę m.in.w stymulowaniu dojrzewania układu odporności jelit, chroniącego przed patogenami i wpływającego na rozwój tolerancji pokarmowej na różne związki. W dorosłym życiu dbanie o mikroflorę jelitową polega na stosowaniu zróżnicowanej diety. Wiąże się to z większą różnorodnością bakterii jelitowych, co oddziałuje ochronnie na zdrowie. Korzystny wpływ na skład i funkcję mikroflory jelit zdrowych osób mają probiotyki. Są to żywe mikroorganizmy, które mają pozytywny wpływ na zdrowie człowieka. Na pewno dobrze jest sięgać po jogurty zawierające bakterie probiotyczne, np. z gatunku Lactobacillus bulgaricus i Streptococcus thermophilus, bo ich pozytywny wpływ na florę jelit został udokumentowany. Bakterie jelitowe pomagają rozkładać pokarmy i uzyskiwać energię, a jednocześnie ułatwiają obronę przed niebezpiecznymi dla człowieka szczepami bakteryjnymi. W zamian zapewniamy im schronienie i pokarm. Malutkie kępki Peyera znajdujące się w ścianie jelita produkują immunoglobiny chroniące śluzówkę jelita przed patogenami. Łączna masa tych malutkich kępek układu odpornościowego jest bardzo duża – większa od masy śledziony. Produkują one immunoglobiny IgA, które z krwią docierają do wszystkich innych błon śluzowych chroniąc je. Jeśli ich produkcja w jelicie jest zaburzona w skutek zaniku kosmyków jelitowych w przebiegu dysbiozy bakteryjnej np. po antybiotykach, natychmiast odbija się to na śluzówkach dróg oddechowych, moczowo-płciowych itd. Organizm często łapie infekcje a przyczyna ich leży w jelicie, co rzadko sobie uzmysławiamy.