Dieta proteinowa dr Pierre Dukana

Dieta proteinowa dr Pierre Dukana jest jednostronnym sposobem żywienia dla ludzi zdrowych, a jej celem jest odtłuszczenie ciała przy pomocy wybranych produktów wysokobiałkowych. Protal ( proteiny + naprzemienne, franc. proteines + alternatives) nie jest zwykłą dietą zrównoważoną redukcyjną lecz kompletnym planem utraty masy ciała, nierozerwalną całością , którą w całości przyjmujemy lub odrzucamy. Niestety już teraz wiadomo niesie w sobie pewne istotne zagrożenia i ryzyko.

Składa się z czterech następujących po sobie etapów:

 

Protal 1: faza ataku prowadzona za pomocą diety czysto proteinowej pozwala na efektowny start przynoszący niemal tak błyskawiczne rezultaty jak głodówka lub dieta oparta na proteinach w proszku.

Protal 2: faza równomiernego rytmu utraty wagi opiera się na naprzemiennej diecie proteinowej, która pozwala szybko dojść do upragnionej wagi.

Protal 3: faza utrwalenia uzyskanej wagi i niedopuszczenia do pojawienia się efektu jojo, czyli szybkiego ponownego przybrania na wadze, to okres w którym należy być szczególnie ostrożnym. W tym okresie trwającym 10 dni dozwolone jest żywienie się ośmioma kategoriami produktów. Z tych 8 kategorii wybiera się dowolnie to, na co ma się ochotę, bez żadnych ograniczeń i o każdej porze dnia. Wolno również te produkty dowolnie ze sobą łączyć. Zasada jest zatem prosta i nie podlega dyskusji: wszystko, co jest wymienione na zamieszczonej liście jest całkowicie dozwolone, a to, czego na niej nie ma jest zakazane:

  • chude mięso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z kością, wszystko na grillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu
  • podroby: wątroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek)
  • wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane
  • owoce morza (skorupiaki i mięczaki)
  • drób oprócz kaczki i bez skóry
  • chuda szynka, chude wędliny z indyka, kurczaka lub wieprzowe
  • jaja
  • chude produkty nabiałowe
  • półtora litra wody z małą zawartością soli mineralnych
  • środki wspomagające : kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony, cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie).

Poza środkami wspomagającymi i ośmioma poprzednio opisanymi kategoriami nie wolno jeść nic więcej. Produkty, które nie są wymienione na tej liście są zabronione w fazie kuracji uderzeniowej.

Protal 4: faza definitywnej stabilizacji opiera się na prostej zasadzie , niezbędnej, by zachować uzyskaną wagę: jeden dzień ścisłej diety proteinowej w każdy czwartek do końca życia. Zalecenie ostre i nie podlegające żadnym negocjacjom. Przechodzimy do normalnego sposobu odżywiania się podczas sześciu dni w tygodniu, zachowując dobre nawyki nabyte podczas kuracji i stosując co czwartek lub, jeśli to niemożliwe, w środę lub piątek jeden dzień czystych protein (kuracja uderzeniowa) w sposób regularny, ścisły i przez całe życie, a także spożywać codziennie 3 łyżki stołowe otrąb owsianych. Proste i cudowne, a jednak groźne. W swojej karierze zawodowej przychodziło mi się zmierzyć z niejedną szkodliwą (a za taka uważam dietę Dukana) dietą cud. Walczyłem ostro z klubami optymalnych z ich dietą dr. Kwaśniewskiego, na łamach łódzkiej „Angory”. Mimo to przed 20 laty, po powrocie z USA niektórzy diabetolodzy (dr Swatko i współpracownicy) propagowali z entuzjazmem odmianę diety Kwaśniewskiego – dietę Atkinsa, również szkodliwą jak ta pierwsza .

To prawda, że na tej nowej „diecie cud” tego francuskiego lekarza pojawia się poczucie euforii i energii, a uczucie głodu znika po trzecim dniu kuracji. Głód i silna chęć zjedzenia czegoś słodkiego przestają być problemem. Niestety, już po pierwszych dniach pojawia się nieprzyjemny oddech (fetor ex ore) i wrażenie suchości w jamie ustnej. Nieuchronnie, pomimo zwiększonego przyjmowania płynów po czwartym dniu pojawiają się zaparcia stolca. Rytmiczne dodawanie warzyw zmniejsza siłę oddziaływania białka i nadaje drugiej fazie zamienne tempo zarówno w organizacji posiłków, jak i uzyskiwaniu wyników. Utrata wagi następuje tylko w fazach kuracji opartej wyłącznie na proteinach, kiedy organizm nie potrafi oprzeć się skutkom tak surowej diety, ale z każdym pojawieniem się warzyw w jadłospisie „ciało znów przejmuje kontrolę nad sytuacją”. Poprzez okresy przestoju rozdzielone okresami przyspieszenia, przez serię faz uderzeniowych czysto białkowych następują po nich fazy odpoczynku. To utrwala utrzymanie osiągniętego celu jakim jest radykalne odtłuszczenie ciała. Jednak ograniczenie w żywieniu jedynie do produktów białkowych takich jak mięso, ryby, jaja i sery jest zbyt obciążające nawet dla zdrowych ludzi. Przy takim jadłospisie około 65-75% energii pochodzi z białka, a ilość zalecana przez Instytut Żywności i Żywienia to 12-16%. Ilość taka doprowadza do zbyt dużego zakwaszenia organizmu, i nadprodukcji ketokwasów. Podnosi zdecydowanie ryzyko chorób nerek, a procesy utajonej niewydolności mogą przejść w niewyrównaną mocznicę. Dieta ogranicza zdecydowanie spożycie tłuszczy roślinnych, co prowadzi do niedoborów witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i zaburzeń w gospodarce lipidowej. Błędem jest również ograniczenie do zera spożywania produktów z węglowodanów złożonych, takich jak pieczywo pełnoziarniste, grube kasze, brązowy ryż i makaron razowy, pozbawiamy się w ten sposób cennego dla nas błonnika i źródła węglowodanów. Dieta Dukana powoduje przejście organizmu w stan permanentnej ketozy z nadmiernego spalania tłuszczów przy znacznym niedoborze glukozy z pożywienia. Przewlekła ketoza zakłóca równowagę kwasowo-zasadową organizmu i może prowadzić do: odwodnienia, osłabienia, senności, nudności, wymiotów, bólów brzucha na tle objawów dyspeptycznych, do zaburzeń elektrolitowych (hipokaliemia, hiponatremia, hipofosfatemia). U cukrzyków znacznie nasila neoglukogenezę, zatem destabilizuje cukrzycę doprowadzając do oscylatora hipoglikemiczno-hierglikemicznego. W niektórych przypadkach dochodzi do ujawnienia się dny moczanowej i retencji ciał azotowych we krwi (kreatynina), co zwiększa ryzyko częściowej lub całkowitej niewydolności zarówno nerek jak i wątroby, o ile wcześniej nerki były już uszkodzone (nefropatia cukrzycowa, znaczne stłuszczenie wątroby, stany pozapalne). Ponieważ wzrasta znacznie litogenność żółci a mimo zwiększonej ilości płynów do picia – także gęstość moczu, u osób inklinowanych mogą pojawić się konkrementy w drogach żółciowych i moczowych. Udowodniono, że duże ilości białka podwyższają ciśnienie krwi i mogą być w skrajnych przypadkach przyczyną udarów lub zawałów serca, a tutaj powiedzmy to sobie otwarcie z taką skrajnością mamy do czynienia. Każdy powinien odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chce zaryzykować utratę lub pogorszenie stanu zdrowia dla diety, której stosowanie i przemysł z nią związany zakrawają na szaleństwo. To co entuzjastycznie wypisują lekarze na swoich forach – może to częściowo prawda – ale za jaką cenę i ryzyko. Osobiście bałbym się, także z powodów deontologicznych zalecać moim podopiecznym z zespołem metabolicznym taki jednostronny sposób odżywiania. Fazy tzw. warzywne niczego tutaj nie zmieniają.

W lipcu ubiegłego roku Dukan przegrał proces przeciwko innemu dietetykowi Jean – Michelowi Cohenowi, który ostro skrytykował odchudzającą dietę proteinową. W roku 2011 dziennik „Liberation” opublikował wyniki badania przeprowadzonego na 5 tys. młodych ludzi, z którego wynikało, że 80 proc. wróciło do swej początkowej wagi. Stowarzyszenie brytyjskich dietetyków skrytykowało metodę Dukana, wpisując ją na listę 5 najgroźniejszych diet dla zdrowia człowieka. Wiadomość z ostatniej chwili (29.03.2012). Oto paryska izba lekarska, poparta przez naczelną izbę lekarską sformułowały skargi przeciwko Pierre'owi Dukanowi, któremu zarzuca się formułowanie groźnych, nieprzemyślanych propozycji w celach autopromocji. Drugim zarzutem, tym razem sformułowanym przez Naczelną Izbę Lekarską, jest złamanie artykułu 19 kodeksu etyki lekarskiej, według którego „medycyna nie powinna być uprawiana jako handel”. Doktor Pierre Dukan rozwinął olbrzymi biznes wokół swej metody, której skuteczność do tej pory nie została udowodniona. Wprost przeciwnie – istnieją realne przesłanki, aby sądzić, że jest szkodliwa.