ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

To nie jest atak na pediatrów i medycynę szkolną – jaki los szykujemy naszym dzieciom, wnukom i przyszłym pokoleniom. Nie można w tej sprawie dłużej milczeć.

W 2006 r. powstała Europejska Karta Walki z Otyłością. Podpisała ją także Polska. Mamy Narodowy Program Zapobiegania Otyłości POL-HEALTH. Opracowano zasady żywienia dzieci i młodzieży, upowszechniono ogólne normy żywieniowe. Niestety dynamika wzrostu nadwagi i otyłości, co za tym idzie zespołu metabolicznego u dzieci i młodzieży jest bardzo duża. W USA w ciągu ostatnich 30 lat otyłość wśród młodzieży wzrosła trzykrotnie, w Polsce w tym samym czasie dziesięciokrotnie. W efekcie kłopot z nadwagą ma co piąte dziecko w polskiej szkole. Jeżeli trend się utrzyma otyłość z zespołem metabolicznym może mieć nawet 30% uczniów. Jeszcze przed 10 laty Polska nie była wymieniana wśród krajów mających najwięcej dzieci z nadwagą, teraz należy do czołówki. W sposób zauważalny wzrasta liczba dzieci z zespołem metabolicznym cierpiących na cukrzycę typu 2, podczas gdy progresja zapadalności na cukrzycę typu 1 od lat pozostaje na podobnym poziomie.

W ostatnich 3 latach odnotowano wzrost liczby nowych zachorowań na cukrzycę typu 2 także wśród młodzieży. Co więcej dotyczy ona coraz młodszych grup wiekowych. Idę o zakład, że gdyby chcieć czynnie bardziej skrupulatnie badać młodzież w tym kierunku, to okazałoby się, że problem jest jeszcze poważniejszy i nieprawidłowości gospodarki węglowodanowej można wykryć u 30% dzieci. Sprawdza się na ogół sentencja, że „wysokie cukry nie bolą”. Czas rozwoju cukrzycy typu 2 u dzieci i młodzieży może być różny, a w wielu przypadkach, ten typ cukrzycy nie daje żadnych objawów. Rodzice powinni okresowo badać stężenie glukozy we krwi u swoich pociech z grupy podwyższonego ryzyka. Czynnikami ryzyka zespołu metabolicznego u dzieci to duża masa urodzeniowa, otyłość rodziców, palenie tytoniu przez matki w czasie ciąży, niska aktywność fizyczna, długie oglądanie telewizji, uzależnienie od gier komputerowych, nieprawidłowa dieta. Rozwinięcie zespołu metabolicznego w wieku dorosłym jest 4 razy częstsze u osób, które w dzieciństwie były otyłe. Jeśli dziecko ma nadwagę lub otyłość w wieku 6 lat, to ma 25% szansy na nadwagę jako osoba dorosła. Jeśli ma otyłość i nadwagę w okresie dojrzewania, to ma prawie 80% szans na to, że w wieku dorosłym też będzie otyłe. Dziecko rośnie i rozwija się według ścieżek, które wytyczamy my dorośli, w tym w szczególności lekarze zorientowani metabolicznie.

 

Przyczyny są banalne i wielowątkowe: złe jedzenie i złe nawyki żywieniowe, czyli dużo słodyczy, tłustych dań, chipsów, smażonych potraw, jedzenie fast foodów (1 frytka to średnio 15 kcal i 1g tłuszczu), czekoladowych batonów, picie gazowanych, słodkich napojów. Dawniej dzieci nosiły do szkoły kanapki, obecnie kupują jedzenie w sklepiku i szybko zjadają na przerwach. Wiadomo, że szybkie jedzenie posiłków sprzyja tyciu, w sytuacji spożywania potraw w okresie 10 minut. Powolne jedzenie sprawia, że hormony regulujące poczucie głodu i sytości, tzw. hormony paliwowe np. grelina, tyrozyna, GLP-1 funkcjonują prawidłowo w określonym czasie rzeczywistym (co najmniej 20 minut) w ramach komunikacji pomiędzy układem pokarmowym a mózgiem. Dalej: siedzący tryb życia, brak ruchu. Jeżeli chcieć to poszerzyć o tak istotne wątki socjomedyczne to także: uzależnienie od komputera, interpasywność, wykluczenie np. rodzin wielodzietnych i dzieci niepełnosprawnych. Przyczyną problemu jest też zlikwidowanie medycyny szkolnej, brak świadomości problemu i środków zaradczych u rodziców, nauczycieli, opiekunów w omawianym zakresie. Ta nadmierna postawa konsumpcyjna naszych dzieci jest zwierciadlanym odbiciem zachowań nas dorosłych. Obserwuję to niejednokrotnie podczas tzw. rodzinnych zakupów. Uwierzcie mi, włos jeży się na głowie jeżeli chcieć to spostrzegać w molochach sklepowych z żywnością. Wystarczy pójść do tzw. rzeźnika, stanąć w kolejce i strukturę spożycia mięsa, wyrobów wędlino-podobnych i garmażu, mamy jak na dłoni. Wierzcie mi to nie do uwierzenia, jak dalece złe, chorobotwórcze preferencje podniebienne i nawyki, decydują o tych zakupach, to wzbudza grozę. Zagrożenia są prawie wszędzie, np. zawarte w słodyczach i otoczeniu dzieci ftalany działające podobnie do naturalnych hormonów, jeżeli stale w nadmiarze dostają się organizmu przyczyniają się do otyłości u dzieci, czy nadmierne ilości tłuszczów o konfiguracji trans, obecnych w niektórych margarynach, tłuszczach cukierniczych (frytury), słodyczach oprócz złego wpływu metabolicznego nasilają agresję. Można jednym tchem wyliczać szkodliwe konserwanty, barwniki, emulgatory, substancje zapachowe, utrwalacze – niestety ich metabolity kumulują się w organizmach naszych dzieci, jeżeli nie wprowadza się tzw. dni oczyszczenia. Informacji dostarcza epigenetyka: mikroelementy w kobiecej diecie zasadniczo wpływają na funkcjonowanie DNA. Badania nad funkcjami adipocytów (komórki tłuszczowe) dowodzą, że brak równowagi mikroelementów ma istotny wpływ na sprawność energetyczną komórek. Ta interakcja geny-odżywianie częściowo determinuje podatność dziecka na otyłość w wieku dorosłym. To jest niekończąca się opowieść, koszmarny sen metabolika. Cokolwiek dotknęlibyśmy, pachnie niezdrowo. Czy zatem my lekarze metaboliczni mamy się temu przyglądać biernie? Przypominam koleżankom i kolegom w rzemiośle, że permisywnej postawy nikt nam nie wybaczy. Nie chodzi tu o postawę wojownika, od tego mamy liderów, ale o codzienną, żmudną, benedyktyńską pracę organiczną u podstaw, na rzecz polepszenie stanu zdrowia naszych dzieci, wnuków i przyszłych pokoleń. W tym miejscu samo nasuwa się pytanie o środki zaradcze. To temat rzeka na osobne opowiadanie. Wystarczy napomknąć, iż mało kto zdaje sobie sprawę, że otyłość jest zaledwie w 25% problemem medycznym, a w 75% cywilizacyjnym. Wiele zależy od producentów żywności, transportu publicznego, edukacji, możliwości aktywności fizycznej i innych elementów. Na to trzeba wydać konkretne pieniądze i te zaplanowano, ale jak zwykle u nas góra zrodziła mysz. 16 listopada 2011 r. na stronie internetowej Najwyższej Izby Kontroli pojawił się raport o otyłości wśród uczniów. Departament Polityki Zdrowotnej resortu zdrowia informuje, że chociaż w 2007 roku zaplanowano na realizację Narodowego Programu Zapobiegania Nadwadze i Otyłości oraz Przewlekłym Chorobom Niezakaźnym poprzez Poprawę Żywienia i Aktywności Fizycznej POL-HEALTH na lata 2007-2011- kwotę 12,2 mln zł, to jednak po korektach faktycznie wydano na ten cel ok. 3,5 mln. zł.

 

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

738025
dzisiajdzisiaj114
wczorajwczoraj69
w tym tygodniuw tym tygodniu183
w tym miesiącuw tym miesiącu2354