ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Folwark zwierzęcy

Oto „góra zrodziła mysz”. UE ostrzega. Wielki skandal zamiast cyfryzacji. Minister Arłukowicz siedzi na kolejnej tykającej bombie. Pada projekt za 712 mln zł ze środków unijnych. Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia miało przygotować informatyczną rewolucję w administrowaniu służbą zdrowia. Na razie lipa, jak już wcześniej opiniowałem w doniesieniu pt: Moja krytyka działań prezesa PTD prof. Leszka Czupryniaka. Co z prototypowym zintegrowanym systemem internetowego konta pacjenta sygnowanym przez chorą od zarania instytucję MZ jaką jest CSIOZ, co z cyfryzacją naszych gabinetów i budową de novo zintegrowanego systemu?

Afera z lewymi rentami. „Leczył lekarz, którego nie widziałem”. Za dokumentację lekarską, dzięki której miałem dostać rentę zapłaciłem 5 tys. zł łapówki- zeznał we wtorek przed sądem świadek Andrzej Z.

Opole. Żaden z bohaterów tej historii nie złamał przepisu, wszyscy zachowali się zgodnie z obowiązującymi w zakładach opieki zdrowotnej procedurami. Tylko gdzie podziało się dobro pacjenta? Pani Anna 75 lat - wychodzi z domu na drobne zakupy. Potyka się na chodniku, upada. Idzie obolała do Szpitala Wojewódzkiego przy Katowickiej. Tam jednak w sposób uprzejmy acz stanowczy zostaje poinformowana, że ostry dyżur tego dnia pełni Wojewódzkie Centrum Medyczne przy ulicy Witosa i tam właśnie powinna się udać. Starsza pani nie bardzo wie co robić, nie ma siły „udać się” na drugi koniec miasta a ręka coraz bardziej boli. Na Witosa ostry dyżur rzeczywiście mają, co skutkuje tym, że starsza pani z zięciem czekają na przyjęcie przez lekarza trzy godziny. Prześwietlenie, diagnoza: złamanie kości nadgarstka, gips, zalecenie: za tydzień do kontroli tu, na Witosa lub na Katowickiej. Po tygodniu mieszkająca w pobliżu szpitala przy Katowickiej pani Anna idzie do wymaganej kontroli. Niestety słyszy, że najpierw musi przedstawić odpowiednie skierowanie z Witosa gdzie ją opatrzono po upadku. Pacjentka zostanie zarejestrowana, ale skierowanie trzeba dostarczyć jak najszybciej. Zięć wsiada w samochód i jedzie do WCM. Niestety, nie możemy wystawić skierowania, bo jeden oddział ortopedyczny nie może wystawić skierowania na inny oddział ortopedyczny. Proszę pojechać do lekarza pierwszego kontaktu, on wystawi skierowanie. Zięcia zęby bolą od zgrzytania, ale jedzie do przychodni w centrum miasta gdzie swojego lekarza rodzinnego ma teściowa. Dostaje skierowanie. Teściowa zostaje przyjęta. Ręka goi się dobrze. Z całej tej historii usuwamy zięcia. Kobieta zdana na siebie, zdezorientowana, kilkakrotnie odsyłana z jednego końca Opola na drugi a to z powodu grafiku dyżurów, a to z powodu urzędniczych, formalnych wymogów. Czyli z powodów dla niej zupełnie niezrozumiałych. Tłukąca się autobusem z obolałą spuchniętą ręką, którą nawet nie byłaby w stanie przytrzymać się przy wsiadaniu czy wysiadaniu. Taksówka nie wchodzi w grę.

A gdyby tak kierować się empatią? Można było starszą panią przyjąć od razu przy Katowickiej bez względu na to, czy był tam wtedy dyżur czy nie, choćby z uwagi na jej słuszny wiek i cierpienie. Wiadomo, że do kontroli w poradni potrzebne jest skierowanie, można je było albo od razu przy wizycie przy Witosa wystawić albo przynajmniej poinformować starszą panią i jej zięcia o tym, że trzeba je do czasu kontroli zdobyć u lekarza rodzinnego. Obydwa szpitale mogły się między sobą porozumieć, żeby starsza pani nie musiała w tym stanie peregrynować po Opolu.

Dalej, niepokoi likwidacja poradni specjalistycznych w szpitalach wojewódzkich i dyspersyjne przyznawanie kontraktów małym podmiotom w terenie, gdzie limit godzinowy przyjęć specjalisty jest za duży w stosunku do miejscowych potrzeb. Dla przykładu: Szpital w Lesznie zamknął 16 z 23 swoich poradni specjalistycznych. Chyba, że chodziło o wygenerowanie wędrówki ludów.

W 2010 roku do rzecznika praw pacjenta wpłynęło 28 735 skarg z całej Polski. Nie jest źle mówi Krystyna Kozłowska, rzecznik praw pacjenta. Nieuprzejmy lekarz, który postępuje nieetycznie na pewno częściej popełnia błędy. Kiedy jestem uprzejmy wobec chorego, to zwykle jemu też nie wypada być niemiłym. Z drugiej strony nie mogę być służalczym, kiedy ktoś mnie źle traktuje. Potrafię uprzejmie, ale ostro odparować, także w urzędach. Nieuprzejmy lekarz to także doprowadzony do ostateczności, wymęczony i zapędzony w kozi róg zwykły człowiek, który wreszcie nie wytrzymuje tego wszystkiego. Wymęczony i upokorzony lekarz staje się mniej cierpliwy i mniej uważny w pełnieniu swych obowiązków.

Pan prezes PTD powinien nas specjalistów wspierać w dążeniu do standaryzacji czasu przeznaczonego dla pacjenta, w walce o godziwe wynagrodzenie (wycena wizyty za minimalną ilość punktów to żenada). Czy Panu, Panie prezesie w pańskiej pracy ambulatoryjnej (nie wyobrażam sobie, aby lekarz tej klasy nie konsultował chorych w poradni przyszpitalnej) dogadza tak ciężka praca, na tak upokarzająco niskim poziomie płacy? Koryfeusze medycyny specjalistycznej w Polsce starają się za wszelką cenę uchodzić za tzw. osoby opiniotwórcze w swojej specjalności i do znudzenia epatują nas standardami dla głupków albo nowościami, które już dawno przebrzmiały. Litości, błagam. Nieetycznym jest i wielce nagannym uzurpować sobie prawa reglamentacji wiedzy za ciężkie pieniądze. Vide - całe to targowisko próżności z wysoko płatnymi zjazdami dla wtajemniczonych i konferencjami, gdzie wpłata daje tzw. punkty edukacyjne. Przypominam i odsyłam do przysięgi Hipokratesa czy codziennej modlitwy lekarza. Przestałem uczęszczać na te spędy po kilku doświadczeniach. Znałem temat, przygotowałem się solidnie. Natychmiast pojawiły się pytania, co, do których chciałem usłyszeć opinię wykładowców. Doszło do tego, że formułowałem je krótko i zwięźle na piśmie wręczając przewodniczącym przed sesją. Niestety, łatwo zasłonić się brakiem czasu, pomimo, że dyskusja jest o wiele ciekawsza niż samo wyłożenie tematu. Do dzisiaj mam w zasobach kilkadziesiąt pytań bez odpowiedzi do wysokich specjalistów. Pogratulować dobrego samopoczucia i całkowitego odrealnienia od tak zwanej prozy dnia codziennego specjalisty w Polsce.

Zalecenie NRL jest takie, że lekarz powinien planować na badanie pacjenta minimum 15 min z modyfikacjami w niektórych specjalnościach. Dla przykładu w diabetologii gdzie podczas pierwszej wizyty trzeba zbadać także śmierdzące nogi chorego (bo się nie spodziewał), 30 minut to minimum. Niech Pan Prezes dotrze zimą do gotowości zbadania tych zakutanych szmatami nóg mało sprawnych ludzi w ciągu 5 minut. Idę o zakład, że przy pańskiej czynnej pomocy nie uda się to w ciągu 5 minut. Tkwimy w szambie sięgającym pod sama zadartą kozią brodę, marząc sobie dzielnie o lataniu, jakie proponuje nam miłościwie panujący Prezes PTD. Itd. itp.

Niestety nepotyzm jest zjawiskiem częstym nie tylko na łódzkim Uniwersytecie Medycznym, ale również w całym polskim środowisku medycznym. Znam wiele klinik i oddziałów gdzie dzieci pracują razem ze swoimi rodzicami czy bliskimi krewnymi szefami. Jako beztalencia przyjmują po nich schedę. Nie radzą sobie i ciążą kulą u nogi. Zespół pod takim kierownictwem nigdy nie będzie ptakiem wysokich lotów. Przykre jest to, że osoby, które rzeczywiście reprezentują sobą wysoki poziom nie mają szans na etat, który przeznaczony jest dla córeczki, synusia, zięcia, wnuka, męża itd. Nepotyzm to zresztą nie tylko przypadłość medycyny, można go spotkać w Polsce wszędzie. Na dzisiaj dosyć!

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

735354
dzisiajdzisiaj109
wczorajwczoraj233
w tym tygodniuw tym tygodniu610
w tym miesiącuw tym miesiącu3459