Psychogenne zaburzenia odżywiania

Stany napięcia emocjonalnego i lęku generują u wielu cukrzyków jedzenie nadmiernych ilości pokarmów. Pełnią one rolę narkotyku, który pozwala uciec od nieprzyjemnych przeżyć i łagodzi przykre doznania. Kompulsywne objadanie się polega na niekontrolowanym spożywaniu znacznych ilości pokarmu bez odczuwania fizycznego głodu. Następstwem jest wyraźne poczucie winy spowodowane samymi napadami jak i następową otyłością. Kompulsywne objadanie się przypomina bulimię. W obu przypadkach chorzy objadają się, przede wszystkim wysokokalorycznymi produktami. Osoby cierpiące na napadowe kompulsywne obżarstwo nie mają w zwyczaju przeczyszczania organizmu po napadzie, w odróżnieniu do bulimii. Osobami podatnymi na tą chorobę są ci, u których utrwalił się związek między spożywaniem pokarmów a wyrażaniem emocji wyniesiony z domu rodzinnego.

Z kolei u osób ze stwierdzoną bulimią nerwową bardzo często występują inne powiązane z nią zaburzenia psychogenne, np. depresja, zachowania impulsywne czy zaburzenia typu borderline (chorzy z pogranicza psychopatologii, zaburzenia osobowości). Bulimii często towarzyszy anoreksja nerwowa. Restrykcja i bulimia występują naprzemiennie. Zachowania kompensacyjne to restrykcyjne diety i głodówki, prowokowanie wymiotów, wyraźne nadużywanie środków przeczyszczających i odwadniających, wykonywanie wyczerpujących ćwiczeń fizycznych. Zespół napadowego objadania się, to powtarzające się ataki "wilczego głodu", podczas których chory traci kontrolę nad jedzeniem i pochłania ogromne jego ilości.

 

Jak wspomniałem w przeciwieństwie do bulimii nie występują zachowania kompensacyjne, dlatego też osoby cierpiące na napadowe objadania się często są otyli. Obydwa zaburzenia łączy jednak poczucie winy, niska samoocena pacjentów oraz obsesja na punkcie własnej wagi i sylwetki. Zaburzeniem powszechnym wśród bulimików jest depresja, która pojawia się zwykle razem lub wkrótce po rozwinięciu się zaburzeń odżywiania. Nie można leczyć chorego z powodu bulimii czy kompulsywnych napadów objadania się nie lecząc jednocześnie depresji. Występowanie psychogennych zaburzeń odżywiania częściej ma miejsce u osób z cukrzycą typu 1 lub typu 2 w porównaniu z ich zdrowymi rówieśnikami.

Występowanie jadłowstrętu psychicznego lub bulimii najczęściej ma związek z cukrzycą typu 1 natomiast cukrzyca typu 2 często towarzyszy pacjentom z zespołem napadowego objadania się. Młodzi pacjenci z typem 1 cukrzycy często zaniżają zalecane dawki insuliny w celu redukcji wagi. Jest to specyficzny dla diabetyków odpowiednik zachowań charakterystycznych dla innych bulimików, takich jak wymioty czy stosowanie środków przeczyszczających. Objawy kliniczne współistnienia psychogennych zaburzeń odżywiania (bulimia, kompulsywne obżarstwo) i cukrzycy typu 2 łączą się z wyższą śmiertelnością szczególnie, gdy w tle psychogenezy zaburzeń odżywiania znajduje się zespół depresyjny. Proces leczenia takich chorych trwa dłużej i wiąże się z częstszymi konsultacjami psychiatry i psychologa. Koniecznym staje się wyłonienie grupy wsparcia dla tego typu cukrzyków.

U cukrzyków ze stwierdzoną bulimią nerwową bardzo często występują inne powiązane z nią zaburzenia psychogenne, np. depresja, zachowania impulsywne czy zaburzenia typu borderline (chorzy z pogranicza psychopatologii).

Wnioski: Zaburzeniem dość powszechnym wśród cukrzyków jest bulimia i depresja, która pojawia się zwykle razem lub wkrótce po rozwinięciu się zaburzeń odżywiania. Nie można leczyć chorego z powodu bulimii czy kompulsywnych napadów objadania się nie lecząc jednocześnie depresji. W tym czasie chory wymaga innego podejścia do leczenia choroby cukrzycowej typu 2. Mianowicie w okolicznościach koniecznej zazwyczaj farmakoterapii w depresji musimy poddać modyfikacji leczenie farmakologiczne samej cukrzycy, aby nie dochodziło do niepożądanych skutków ubocznych i negatywnej interakcji leków w organizmie chorego.