Terapia behawioralna w cukrzycy typu2 u chorych z otyłością olbrzymią

Ta dziedzina psychoterapii zwana jest ogólnie terapią poznawczo- behawioralną (Cognitive Behavioural Therapy - CBT). Terapeuci behawioralni odnoszą się wprost do zachowań pacjenta, a terapeuci poznawczo-behawioralni i racjonalno-emotywno behawioralni stosują kombinację technik mających na celu modyfikację myśli i zachowań. Terapeuci poznawczy odnoszą się głównie do przekonań, automatycznych myśli, założeń wpływających na sposób widzenia świata. Chorobowość z powodu ciężkiej otyłości (BMI 40 kg/m²) w ciągu ostatnich 5 lat wzrosła aż o 52%. Towarzyszy jej wzrost częstości występowania chorób cywilizacyjnych m.in. cukrzycy typu 2. Wykazano, iż osoby z ciężką otyłością nie uzyskują odpowiedniego spadku masy wraz ze zwiększeniem wydatku energetycznego poprzez wysiłek fizyczny i próby ograniczania jedzenia. Prawie zawsze w tych okolicznościach mamy do czynienia z komponentą psychogenną o obrazie bulimii. Kompulsywne jedzenie jest w tych okolicznościach pewnego rodzaju remedium na ich złe samopoczucie ( niepokój, lęk, poczucie zagrożenia, obniżenie nastroju aż do depresji włącznie). Kompulsywne to znaczy napadowe objadanie się związane z okresową utratą kontroli nad ilością spożywanych posiłków oraz wyraźnie szybszym niż zazwyczaj tempem jedzenia, aż do wystąpienia przykrych objawów niestrawności. Ostatnio podnosi się w piśmiennictwie diabetologicznym, że w okolicznościach, gdy metody tradycyjne odtłuszczania ciała są nieefektywne, dołączenie leczenia behawioralnego może przyczynić się do poprawy w tym zakresie. Przyjrzałem się temu zagadnieniu i uważam, że jest to ślepa uliczka w terapii cukrzycy na tle zespołu metabolicznego. Efekty jakie się uzyskuje w łączonych programach u osób ze skrajną otyłością (BMI > 40 kg/m²) w trakcie intensywnego programu zmiany stylu życia, połączonego z terapią behawioralną, były raczej mizerne - do 8% spadku ciężaru ciała. Oznacza to, że osoba z otyłością pokarmowa olbrzymią, dla przykładu 120kg, straciła w ciągu 2 lat tego leczenia około 10kg. Poza tym, nie wiadomo jak pozyskać do zespołu leczniczego osoby uprawnione i wykwalifikowane w tej dyscyplinie psychoterapii. Kto będzie dla nich płatnikiem? Również próby leczenie takich chorych przez psychiatrów psychoanalityków w stałej łączności z dietetykami, rehabilitantami i lekarzami jak dotychczas nie dały zadawalających rezultatów. W takich okolicznościach istnieją wskazania do leczenia bariatrycznego, lecz wielu z tych chorych z różnych powodów nie może być operowana. Przyznaję, że sytuacja zdrowotna tych pacjentów jest rokowniczo zła. Nam lekarzom pozostaje zatem przesiew i prewencja, aby nie dochodziło do sytuacji gdzie wszelka pomoc mająca radykalnie zmienić los chorego jest spóźniona, poza postępowaniem paliatywnym, to też jest naszym obowiązkiem.