Czy pielgrzymowanie może pomóc w leczeniu schorzeń cywilizacyjnych?

 

Zygmunt Trojanowski, Leszek Markuszewski, Urszula Sobiecka ze Szpitala Weteranów w Łodzi

Czy pielgrzymowanie może pomóc w leczeniu schorzeń cywilizacyjnych?

Wstęp

Fenomen corocznych masowych pielgrzymek cukrzyków na Jasną Górę, był inspiracją do szukania odpowiedzi na pytanie, w jakim stopniu wiara oparta na zawierzeniu pozwala wzmocnić poczucie sensu i godności życia osób niepełnosprawnych z powodu cukrzycy. Badacze wzięli pod uwagę tylko tych cukrzyków, którzy odczuwali potrzebę pielgrzymowania w sposób habitualny i co najmniej 2 krotnie odbyli pielgrzymkę pieszą w zlotach gwiaździstych do Sanktuariów w Polsce.

Materiał i metody

W tym celu psychometrycznym klasycznym testom H.J.Eysencka na skali neurotyzmu i J. Taylor na skali lęku, poddano 40 cukrzyków ( 20 kobiet i 20 mężczyzn) przed, bezpośrednio po i 6 miesiącach od dotarcia do pielgrzymkowego celu, spotkania w sanktuarium. Największe zmniejszenie negatywnych emocji związanych z chorobą stwierdzono bezpośrednio po pielgrzymce (4,18 ±0,24 t-score; p<0,005) bez różnicy znamiennej statystycznie po 6 miesiącach od pielgrzymki w stosunku do wyników z przed pielgrzymki, odpowiednio (7,18±0,6 t-score i 8,34±0,12 t-score; NS). Wykładniki somatycznego wyrównania cukrzycy w tych 3 okresach, nie różniły się od siebie znamiennie. Natomiast w grupie kontrolnej cukrzyków niepielgrzymujących (30 chorych obu płci w zbliżonym wieku i stopniu zaawansowania w chorobach) zarówno wskaźniki lęku i niepokoju na skalach psychometrycznych, jak i wykładniki przemiany węglowodanowej (średnie glikemie postprandialne PPG; BMI, W/HR, FBM) różniły się w sposób niekorzystny dla ich stanu zdrowia i istotny statystycznie (p<0,001) w stosunku do grupy pielgrzymującej. Nie było znamiennych statystycznie korelacji pomiędzy wykładnikami przemiany węglowodanowej, a wskaźnikami emocjonalnymi (-0,18 do +0,11wartość współczynnika r´ Spearmana).

Wnioski

Polepszenie funkcjonowania psychoemocjonalnego naszych podopiecznych, ich lepsze samopoczucie po miesiącu od dużej ekspresji przeżyć religijnych i wysiłku fizycznego włożonego w peregrynację, pozwala zwrócić lekarską empatię w kierunku tej formy leczenia psychosomatycznego schorzeń przewlekłych o obrazie cywilizacyjnym. Wspólnotowe przeżycia pielgrzymkowe i towarzyszące im obciążenie wysiłkiem fizycznym wzmacniają pozytywne myślenie, przywracają poczucie własnej wartości oraz sensu cierpienia w tych schorzeniach (cukrzycy, otyłości, nadciśnieniu, miażdżycy, depresji). Poprzez poprawę funkcjonowania psychoemocjonalnego, wystymulowano polepszenie funkcjonowania całego organizmu naszych podopiecznych. Poprawienie funkcjonowania psychiki chorych przewlekle i nieuleczalnie, wzmocnienie ich duchowości poprzez pielgrzymowanie stanowi conditio sine qua non polepszenia sprawności i wydolności ich organizmów w całości.

Omówienie

Nasz zespół leczniczy wywodzi się ze szkoły psychosomatycznej toteż spojrzenie nasze na chorego ma charakter holistyczny. Uważamy, że wszystkie metody i sposoby leczenia, także te wykorzystujące możliwości poprawienie funkcjonowania psychoemocjonalnego poprzez różne formy pielgrzymowania są konieczne. My lekarze mamy na każdą dolegliwość jakiś lek farmakologiczny i z takiej ordynacji, czynimy panaceum na większość przypadłości. Ukierunkowują nas w taki sposób: rekomendacje, standardy postępowania i czyste wygodnictwo. Dotarcie do psychiki chorego przez jego system wartości duchowych, jest metodą niezbyt rozpowszechnioną i niedocenianą, jest żmudna i czasochłonna. Wymaga zaangażowania zespołów wolontariuszy, także osób konsekrowanych dla wspomagania tej idei leczenia. Truizmem dla psychosomatyków jest fakt tych ścisłych zależności w obie strony, tj. powiązań psychosomatycznych i somatopsychicznych. Z naszych doświadczeń wynika, że poprawienie funkcjonowania psychicznego chorych polepsza ich prognozę na przyszłość i zmniejsza ilość komplikacji odległych. Wiara w polskim wydaniu, mimo, że czasami dość powierzchowna, pozostaje żarliwa i egzaltowana, pulsuje pozytywnymi emocjami. Nieraz nazbyt wyobrażeniowa, ma niewątpliwe walory lecznicze.

W okolicznościach pielgrzymowania uruchamia pokłady pozytywnego myślenia i korzystnych emocji, skłania do przełamywania naturalnej skłonności do koncentracji wyłącznie na sobie i własnym cierpieniu. Altruistyczna postawa, której domaga się od członków wspólnoty naszego kościoła wiara i współczesne zrozumienie znaczenia religii, dają podstawę do rozważania tego fenomenu w kategoriach psychoterapeutycznych. Współczesnemu człowiekowi służyć może jako narzędzie do przełamania niepokoju i lęku egzystencjalnego. Wiara chrześcijan domaga się od członków wspólnoty naszego Kościoła postawy altruistycznej i przynajmniej częściowej rezygnacji z tzw. śród-chorobowego egoizmu. Zgłębiając naturę tych mechanizmów samoobronnych i pytając nieformalnie, wprost, poza pytaniami standardowymi kwestionariuszy, jak to odczuwają, mogliśmy się przekonać, że motywacja u wszystkich poddanych badaniom była podobna.

Mianowicie (wątki kluczowe, przesiane, u > 50% badanych):

  • w czasie pielgrzymki uzmysłowiłem/am sobie, że nie jestem sam/a (83%)
  • jestem człowiekiem zawierzenia i ufności Bogu, tak wielu czyni to samo co ja (77,5%)
  • pielgrzymuję, mimo uciążliwości i niedogodności, to mnie dowartościowuje (67.5%)
  • Matka Boża, kocha mnie bez zastrzeżeń i ograniczeń, jak swego Syna (74,0%)
  • mój horyzont poszerzył się, po pielgrzymce pieszej, czy autokarowej patrzę bardziej krytycznie i trzeźwo dookoła (88,5%)
  • złapałam/em dystans do swoich dolegliwości i ograniczeń (79,0%)
  • chcę i potrafię pomagać innym ciężej chorym (63,5%)
  • moje schorzenia nie są czymś bezsensownym, bo wpisują się w cierpienie Chrystusa (71%)
  • teraz wiem, że moje choroby nie są karą za grzechy, ani wynikiem braku pobożności,
    poświęcam je w modlitwie jako wotum przebłagalne za zło tkwiące we mnie i w świecie (75,5%)

To są kluczowe emocje, werbalizowane różnie, nieraz nieporadnie i niepoprawne w formie. Staraliśmy się oddać ich sens bez gubienia meritum sprawy. Tak, jest to forma translacji do języka uniwersalnego. Czyż nie jest to obowiązek nauki? Dla nas zdrowych badaczy były to przeżycia bardzo cenne, ponieważ chorzy przewlekle i nieuleczalnie nasi bracia i siostry, czegoś nas nauczyli. Ich dzielna postawa ciągłego mocowania się i pasowania ze swoimi ograniczeniami chorobowymi uzmysłowiły nam, jak cenny dar posiedliśmy. W naszym myśleniu o tych sprawach poszliśmy dalej, zadaliśmy sobie pytanie: czy ludzie wyrównani w chorobie, bez istotnych przeciwwskazań obciążeni długotrwałym wysiłkiem fizycznym z tytułu pielgrzymki pieszej doznają również trwałej poprawy somatycznej (w zrozumieniu status quo funkcjonowania biologicznego organizmu). Jak dotychczas teza jest otwarta, badania nasze trwają i jeżeli komitet naukowy przyszłej konferencji zakwalifikują nasze doniesienie do wygłoszenia lub publikacji, będzie zaszczytem i przyjemnością podzielić się z państwem wynikami naszych naukowych dociekań.

Przypisy

  • R.M. Andreson, R. Patrias: Formularze oceny problemów związanych z cukrzycą, [w:] Diabetologia po dyplomie, tom 5, nr 1, 2008, s. 19-20.
  • K.D. Barnard, C.E. Lloyd, T.C. Skinner: Systematic literature review: quality of life associated with insulin pump use in type 1 diabetes, Diabetic Medicine 2007; 24, s. 607-617.
  • B. Borys B: Istotne czynniki wzrostu znaczenia psychologii we wspłóczesnej medycynie, [w:] Psychologia i medycyna wspólne obszary zainteresowań, Wyd. Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie, 2007, s. 22-30.
  • P. Brzozowski, R. Drwal, Kwestionariusz osobowości Eysencka, Polska adaptacja EPQ-R, Pracownia PTP, Warszawa 1995.
  • M, Jarema: Badanie jakości życia [w:] Medycyna psychosomatyczna i psychologia chorego somatycznie wobec zagrożenia i wyzwań cywilizacyjnych współczesnego świata, [red.] H. Skłodowski, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1996, s. 300-303,
  • Z. Juczyński, N. Ogińska-Bulik: Pomiar predyspozycji osobowościowych sprzyjających etiopatogenezie chorób, [w:] K. Kosińska-Dec, L. Szewczyk [red.] Rozwój, zdrowie, choroba. Aktualne problemy psychosomatyki, BEL Studio, Warszawa 2004, s. 18-39.
  • S. Kowalik, A. Ratajska, A. Szmaus: W poszukiwaniu nowego wymiaru jakości związanego ze stanem zdrowia [w:] L.Wołowicka, [red.] Jakość życia w naukach medycznych, Dział Wydawnictw Uczelnianych AM, Poznań, 2001, s. 17-29.
  • M.T. Nowakowska: Psychologiczne aspekty chorób przewlekłych, trwałego upośledzenia zdrowia oraz chorób nieuleczalnych i zagrażających życiu, [w:] Psychologia Lekarska [red.] M. Jarosz, Wydawnictwo PZWL, Warszawa 1988, s. 353-372.
  • R.R. Rubin, M. Peyrot: Quality of life and diabetes, Diabetes Metabolism Research Reviews 1999, 15, s. 205-218.
  • H. Sokolnicka, W. Mikuła: Medycyna a pojęcie jakości życia, Medycyna Rodzinna, 3-4, 2003, s. 125-128.
  • E. Soren, S.E. Skovlund, M. Peyrot M: On behalf of the DAWN International Advisory
    Panel: The Diabetes Attitudes, Wishes and Needs (DAWN) program: a new approach to improving outcomes of diabetes care, Diabetes Spectrum 2005, 18, s. 136-142.
  • M. Talarowska, A. Florkowski, A. Wysokiński i [wsp.]: Status społeczno-ekonomiczny a funkcjonowanie poznawcze chorych na cukrzycę. Funkcje poznawcze w cukrzycy, [w:] Diabetologia praktyczna, 2009, tom 10, nr 1, s. 29-39.