Co mają ze sobą wspólnego otyłość i globalne ocieplenie?

Przekroczeniu zasobów nagromadzonej energii w organizmie odkłada się w postaci tłuszczów i pojawiają się wtórne zaburzenia o obrazie przewlekłego procesu zapalnego, określane mianem „zapalenia metabolicznego.” Skutkiem tego są przyspieszone procesy miażdżycowe w postaci zawałów serca, udarów mózgu, czy amputacji nóg.

Efekt cieplarniany jest skutkiem akumulacji produktów spalania i wytwarzania energii, których nie jest w stanie przyswoić system ekologiczny Ziemi. Doprowadza to do wzrostu średniej temperatury i zmian klimatycznych. Można mówić o „swoistym procesie zapalnym w systemie ekologicznym”. Zatem efekt cieplarniany i otyłość mają wspólne podłoże.

Dominujący w cywilizacji trend do stałego wzrostu ekonomicznego łączy się ze wzrostem uprzemysłowienia i populacji. Zamożność zapewniona przez ten rozwój była w poprzednich dekadach przyczyną poprawy stanu zdrowia populacji i wydłużenia średniego okresu życia. Obecny wzrost ekonomiczny i nadmierna konsumpcja nie mają już tego korzystnego wpływu na polepszenie wskaźników zdrowia społecznego a poprzez problemy związane z otyłością wiążą się, paradoksalnie, z pogorszeniem stanu zdrowia populacji.

Tak więc, za otyłość jak i za efekt cieplarniany odpowiada nadmierna konsumpcja. Nasuwa się wniosek: aby ograniczyć epidemię otyłości należy ograniczyć tempo wzrostu ekonomicznego, bo to jest ślepa uliczka rozwoju społecznego, która może prowadzić nas na krawędź totalnej katastrofy zdrowotnej powiązanej z nieumiarkowaną eksploatacją środowiska bytowania człowieka.

dr n. med.Zygmunt Trojanowski diabetolog i internista