ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski

specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii


dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady dietetyka w zakresie chorób cywilizacyjnych

Zapisy nr tel.: 602-395-601

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

ul. Zgierska 2/8, 91-002 Łódź


dr n. med. Zygmunt Trojanowski
specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii

dietetyk - Urszula Sobiecka-Trojanowska
porady w zakresie chorób cywilizacyjnych

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

Diety wegetariańskie w cukrzycy typu 2 c.d.

Zmniejszone zagrożenie występowaniem chorób cywilizacyjnych podczas stosowania diety wegetariańskiej dotyczy: otyłości, cukrzycy typu 2, hipercholesterolemii, nadciśnienia tętniczego, niedokrwiennej choroby serca, zaparć i hemoroidów, nowotworów jelita grubego, sutka i płuc, kamicy żółciowej i nerkowej, próchnicy zębów. Zgodnie z normami żywienia tłuszcze w całodziennym pożywieniu powinny dostarczać 25 – 30% energii. Tłuszcze są źródłem NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych) oraz rozpuszczalnych w nich witamin. Ważnym elementem każdej racji pokarmowej jest obecność odpowiedniej ilości WNKT (wielonienasyconych kwasów tłuszczowych). Zgodnie z normami żywienia powinny one stanowić dla kwasów omega–6 około 4 – 8% energii z całodziennej diety i dla kwasów omega–3 nie mniej niż 2 g kwasu linolenowego oraz po 200 mg EPA (kwasu eikozapentaenowego) i DHA (dokozaheksaenowego). W pokarmach diet wegetariańskich ponad 90% tłuszczu stanowi tłuszcz roślinny, który zawiera znaczne ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Natomiast w dietach tradycyjnych z roślin pochodzi jedynie 13% tłuszczu. Wegetariańskie racje pokarmowe dostarczają 3–krotnie więcej NNKT w porównaniu z żywieniem tradycyjnym, średnia ich zawartość wynosi odpowiednio 30,2 g/d i 9,3 g/d co ma istotne znaczenie w profilaktyce miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca. W diecie wegańskiej zanotowano o 50% mniej kwasów tłuszczowych nasyconych niż w diecie laktoowocowo–wegetariańskiej i około 10% więcej WNKT. U dorosłych wegetarian wykazano niższe stężenie cholesterolu LDL w ich surowicy krwi niż u ludzi odżywiających się tradycyjnie, co korelowało dodatnio z zawartością kwasów nasyconych i cholesterolu w diecie, a ujemnie – ze stosunkiem WNKT do nasyconych kwasów tłuszczowych. Nawet krótkotrwała 3 tygodniowa dieta wegetariańska u osób zdrowych powodowała obniżenie stężenia cholesterolu LDL o 14,7% w porównaniu z grupą kontrolną. Oczywiście kij ma dwa końce, zwiększona ilość węglowodanów w dietach wegetariańskich wpływa na obniżenie cholesterolu HDL w surowicy krwi, ale stosunek cholesterolu HDL do cholesterolu całkowitego w surowicy jest do pewnego stopnia niezależny od rodzaju spożywanej diety. Czynniki takie jak niska aktywność fizyczna, nadużywanie alkoholu, palenie papierosów, złe wyrównanie cukrzycy mają wpływ na niekorzystny stosunek cholesterolu HDL do cholesterolu całkowitego surowicy. Z kolei dominacja w diecie olejów roślinnych bogatych w nienasycone kwasy tłuszczowe może u wegetarian nasilać tworzenie się nadtlenków lipidowych we krwi. Stwierdzono u nich wyższą zawartość nadtlenków wyrażonych jako TBARS (wskaźnik aktywności nadtlenków w surowicy krwi) i niższą aktywność enzymów antyoksydacyjnych takich jak dysmutaza nadtlenkowa (SOD) oraz katalaza (CAT), co jest zjawiskiem niekorzystnym. Według Amerykańskiego Towarzystwa Dietetycznego diety wegetariańskie mogą wpływać na skład chemiczny płytek krwi i ich funkcje a tym samym na krzepnięcie. Oznaczenie składu kwasów tłuszczowych w płytkach krwi u ludzi odżywiających się dietą wegetariańską i zwyczajową wykazało wzrost zawartości kwasu linolenowego i obniżenie kwasu arachidonowego u wegetarian, brak było różnic w zawartości prostacykliny (działanie antyzakrzepowe) i tromboksanu (działanie prozakrzepowe) w surowicy krwi. Per saldo, zmniejsza to jednak nadreaktywność płytki krwi, co wobec powszechnego zjawiska trombofilii (tendencji prozakrzepowych) w cukrzycy ma korzystne znaczenie. Zmiana diety zawierającej dużą ilość kwasów nasyconych na niskotłuszczową ze znaczną zawartością WNKT lub jednonienasyconych przyczynia się do zmniejszenia agregacji płytek krwi w zespole metabolicznym (składową tego zespołu cywilizacyjnego jest cukrzyca). U wegan z kolei zaobserwowano nieprawidłowy stosunek kwasów tłuszczowych n-6/n-3, który średnio wynosi 10/1 a także spadek kwasów tłuszczowych n-3 w fosfolipidach w porównaniu z osobami pozostającymi na diecie tradycyjnej i semiwegetariańskiej. Wynikało to z ograniczenia spożycia produktów będących źródłem kwasu eikozapentaenowego (EPA) i dokozaheksaenowego (DHA). Weganom zaleca się skorygowanie nieprawidłowego stosunku kwasów omega-6/omega-3, niezależnie od wieku i płci, aby zapewnić zdrowie fizyczne, psychiczne i sprawność ośrodkowego układu nerwowego. W sytuacji, kiedy mamy niedobór w organizmie kwasów omega-3 izomery trans wbudowują się w błony naszych komórek (np. z utwardzonych margaryn do smarowania). Aby one mogły dobrze pracować, czyli przyjmować do wnętrza potrzebne substancje i wydzielać na zewnątrz zbędne muszą być jakby podziurawione. Jeżeli w te miejsca wbudowane są kwasy omega-6 i omega-3 komórka może normalnie funkcjonować. Przy ich braku wbudowują się tu izomery trans i usztywniają tę błonę komórkową. Zaczynają się dysfunkcje – najpierw na poziomie komórki, potem tkanki, organu i w końcu w całym organizmie. W fast foodach z sieci KFC sprzedawanych w Danii zawartość izomerów trans nie przekracza 2 proc (jest to obwarowane prawem). Tymczasem w próbkach żywności tej samej sieci sprzedawanych w Polsce, na Węgrzech, Bułgarii, Czechach, Ukrainie i Białorusi było od 29 do 34 proc. izomerów trans. Całodobowe zapotrzebowanie człowieka na nienasycone kwasy z tłuszczów roślinnych pokrywa zaledwie 10 gram oleju, czyli 2 łyżeczki od herbaty. Wszystko, co w nadmiarze jest szkodliwe. Podobnie z lekarstwem – dawka zapisana przez lekarza pomoże, ale jej kilkakrotne przekroczenie to zagrożenie dla zdrowia. Niestety oleje po poddaniu ich obróbce termicznej są szkodliwe. Smażenie na olejach (z wyłączeniem oliwy z oliwek) to duże zagrożenie dla zdrowia. Głównym źródłem długołańcuchowych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych EPA i DHA o wysokiej aktywności biologicznej są tłuszcze ryb morskich. Właśnie te kwasy tłuszczowe są naturalnym budulcem dla mózgu. Tajemnicą diety śródziemnomorskiej są optymalne dla zdrowia proporcje kwasów tłuszczowych omega-6 do omega-3. Oliwa z oliwek zawiera tylko około 10 % kwasu omega-6 a głównym jej składnikiem (ponad 70%) jest kwas oleinowy. Jest on 10-krotnie bardziej podatny na utlenianie niż tłuszcze zwierzęce. Charakterystyczne dla diety śródziemnomorskiej jest także wysokie spożycie ryb i tzw. owoców morza, które są najlepszym źródłem biologicznie aktywnych wielonienasyconych kwasów omega-3. Poza tym prawie trzykrotnie większe niż w Polsce spożycie warzyw i owoców zawierających mnóstwo różnorodnych przeciwutleniaczy gwarantuje zachowanie równowagi pro- i antyoksydacyjnej organizmu. Zastąpienie oliwy olejem słonecznikowym eliminuje wszystkie pozytywy diety śródziemnomorskiej. Zachwiane proporcje nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-6 i omega-3 są jedną z przyczyn miażdżycy. Ludzie w sile wieku, u których poziom cholesterolu był poniżej 180 mg% kilkakrotnie częściej korzystali z poradni i szpitali psychiatrycznych z powodu skłonności do depresji, lęków, a także wyższy był wskaźnik samobójstw. Średni poziom cholesterolu u sędziwych Francuzów (od 85 do 107 lat) wynosił >300 mg%. Osoby otyłe oraz chore na cukrzycę typu 2 muszą kontrolować poziom cholesterolu, bo w sposób szczególny są narażone na miażdżycę, ale wszelka przesada w tym względzie jest szkodliwa. Czynników ryzyka miażdżycy jest kilkanaście a podwyższony cholesterol jest jednym z wielu (wysoki poziom homocysteiny, trójglicerydów, niedobory przeciwutleniaczy, stany zapalne naczyń, uszkodzenia, endotelium, cytokiny, adiponektyna, siły ścinania) itd. Profilaktyka miażdżycy i schorzeń metabolicznych to najtańszy, najbezpieczniejszy i najskuteczniejszy sposób leczenia. Tylko czy ktokolwiek ma w tym interes? Lekarze wiele wiedzą o żywności, ale też podatni są na sugestie tzw. ekspertów. Wystarczy zapytać o to samo kilku z nich a porady będą odmienne. Jesteśmy raczej organo-terapeutami nastawionymi na zaleczaniu już zaistniałych szkód zdrowotnych i ich wyhamowanie. Zatem nie możemy się dziwić niesłychanej popularności tzw. statyn, które według ekspertów mają bardzo zróżnicowane plejotropowe działanie. Tylko, że nikt nie pyta jak te akcenty są rozłożone i co rzeczywiście przekłada się na benefit dla układu sercowo-naczyniowego ich podopiecznych. Nakłady na całodobowe dyżury kardiologiczne, pracownie hemodynamiczne, na by-passy, przezskórne angioplastyki – są olbrzymie. W skali kraju na walkę z miażdżycą przeznacza się miliardy złotych. Śmiertelność spadła, bo są lepsze możliwości diagnostyczne, bo skuteczniej walczymy z konsekwencjami miażdżycy. Cena za ten pseudo postęp jest gigantyczna. Brakuje pieniędzy na edukację i naukę prozdrowotnego stylu życia i odżywiania, na inwestycje w przyszłość. Żywienie ludzi zdrowych polega na zrównoważonym udziale wszystkich grup pokarmowych z indywidualnymi modyfikacjami. Ma być zbilansowane w taki sposób, aby była to dieta redukcyjna dla osób z nadwagą i otyłych. Zbilansowanie polega na wywołaniu długotrwałego, niewielkiego, ale ujemnego bilansu kalorycznego tak, aby po pewnym czasie uprawianego systematycznie relaksacyjnego wysiłku mięśniowego zmusić wątrobę do spalania własnych zdeponowanych w organizmie zapasów tłuszczu. Podstawą sprawności intelektualnej jest dieta z niewielką zawartością białka odzwierzęcego, zawarta w zróżnicowanych produktach spożywczych mleku, jogurcie, serach twarogowych i dojrzewających, jajkach, białym mięsie, rybach morskich. Krótko mówiąc, bez właściwej podaży pełnowartościowego białka oraz biologicznie aktywnych kwasów omega-3 (z ryb albo tranu) centralny układ nerwowy nie funkcjonuje prawidłowo. Zatem dieta człowieka zdrowego ta prozdrowotna, musi być zróżnicowana z rozszerzeniem w kierunku diety śródziemnomorskiej (oliwa z oliwek, ryby morskie, owoce, jarzyny, warzywa. Tzw. diety wegetariańskie i jeszcze bardziej zawężone wegańskie mogą być prozdrowotne, dla odpowiednio wyselekcjonowanych osób i przez określony czas. Szkodzi nam nadmiar jedzenia, brak czystej biologicznie i chemicznie wody do picia i dodatki do żywności tzw. ulepszacze i konserwanty. Wszelkie fast foody, jako ex definitione toksyczne powinny być zakazane. Dużą rolę odgrywa jakość produktów spożywczych, sposób ich przechowywania i obróbka termiczna. To tematy na zupełnie inne porady. Osobnego omówienia wymagają także stare – nowe sposoby na polepszenie stanu zdrowia: półgłodówki i głodówki lecznicze, jakby zapomniane. O ich odpowiednie usytuowanie w medycynie od lat niezmordowanie stara się dr Ewa Dąbrowska. Co więcej, uprawia je w praktyce lekarskiej i z powodzeniem zdaje to egzamin a jej wyniki przynajmniej na pewien czas są imponujące.

Dr Zygmunt Trojanowski

Przy wyniku ponad 20 pkt ze względu na wysokie ryzyko cukrzycy zgłoś się do diabetologa w celu weryfikacji.

Nasze pasje i zainteresowania

Nasze biebrzańskie peregrynacje - in memoriam

Bagna i torfowiska Biebrzy, jej fauna i flora unikatowe w skali świata, depozyt natury dla przyszłych pokoleń. Wszechobecna komercja nieproszona i nachalna wciska się zewsząd za sprawą ludzi, którzy posiadając pieniądze uważają, że są koroną stworzenia. Zatem wszystko im wolno i wszystko im się należy. Obca im jest zasada życia, jaką na 300 lat przed Chrystusem wyartykułował Epikur: umiarkowanie uważamy za największe dobro nie dlatego, abyśmy w ogóle mieli poprzestawać na małym, ale dlatego, żebyśmy nauczyli się żyć skromnie w przeświadczeniu, że najlepiej korzystają z dóbr ci, którzy ich najmniej pożądają. Uczmy się cieszyć każdą chwilą, która nie jest bolesna… Chciałoby się rzec: co za czasy, co za ludzie. Czasami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w eschatonie.

Więcej…

Listy Pliniusza Młodszego do Kalpurni I w.n.e. (z cyklu oblicza mistrzów)

…Pliniusz zapewnia swoją Kalpurnię. Piszesz, że moja nieobecność niemało Cię dręczy, a jedyną pociechę w tym znajdujesz, że zamiast mnie masz moje zwoje i nieraz nawet kładziesz je na tym miejscu, gdzie ja sam przebywałem. Dobrze mi, że mnie szukasz, miło, że zadowalasz się taką pociechą.

Więcej…

List Gustawa Flauberta do Colet (z cyklu oblicza mistrzów)

…mężczyzna kochający swą praczkę będzie z nią zaznawał rozkoszy, mimo iż będzie wiedział, że jest głupia; ale jeżeli kobieta kocha prostaka, jest to zapoznany geniusz, dusza wybrana itd., tak iż wskutek tej wrodzonej skłonności do zezowania nie widzą one prawdy, gdy ją się spotyka, ani piękna tam, gdzie ono się znajduje.

Więcej…

List Wolfganga Amadeusza Mozarta do Konstancji (z cyklu oblicza mistrzów)

Tymczasem wszystkiego dobrego - korzystaj ze swojego
błazna stołowego, ale myśl o mnie, mów o mnie i kochaj
mnie zawsze tak, jak ja zawsze będę kochał moją
Stanzi-Marini i jej... Stu!... knaller..., paller..., sznip..., sznap...,
sznur..., sznepperl..., snai!

Więcej…

Lili Marleen – szlagier czasu strasznej wojny

Norbert Schultze skomponował muzykę do piosenki „Lili Marleen” w 1938 roku do tekstu Hansa Leipa z 1915 r. Piosenka stała się wielkim przebojem muzycznym w czasie II wojny światowej. Zawdzięczała go nie tylko własnej urodzie, ale i ekspresyjnemu wykonaniu aktorki niemieckiej o obywatelstwie amerykańskim - Marleny Dietrich, występującej dla żołnierzy amerykańskich.

Więcej…

Dietetyka

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.2

Tłuszcze należy spożywać w ograniczonych ilościach. Ich głównym źródłem powinny być oleje roślinne i margaryny miękkie. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy zawierają jedno-nienasycone kwasy tłuszczowe, mogą być więc spożywane na surowo lub stosowane do obróbki termicznej potraw. Olej słonecznikowy i sojowy to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinny być spożywane jedynie na surowo. Nie zaleca się spożywania smalcu i słoniny. Zawartość tłuszczu w diecie chorego na cukrzycę powinna dostarczyć 30–35% wartości energetycznej diety. Tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 10% wartości energetycznej diety.

Więcej…

Ogólne zasady żywienia w cukrzycy cz.1

Stanowisko lekarzy jest takie, że żywienie chorych z cukrzycą opiera się na zasadach racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Normy dziennego zapotrzebowania na energię, podstawowe składniki odżywcze, a także witaminy i składniki mineralne są opracowane i od dawna dostępne. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdzie szacunkowo (dawnej mówiło się „na oko”) można ocenić na podstawie menu dziennego, mianowicie jaka była kaloryczność dzienna, czy nie za duża w stosunku do spalania cukru przez organizm i czy niezbędne składniki tj, główne grupy pokarmowe (białka, tłuszcze i właśnie węglowodany złożone) makro i mikroelementy, witaminy i woda zostały w należny sposób uzupełnione.

Więcej…

Nadmiar przeciwutleniaczy może szkodzić

Większość doniesień prasowych podkreśla pozytywne skutki zjadania przeciwutleniaczy. Dzieję się tak, gdy naszym głównym źródłem przeciwutleniaczy jest żywność. Jeżeli jednak przesadzimy z przyjmowaniem przeciwutleniaczy jako suplementów, może to wywołać również negatywne skutki – donoszą naukowcy z Kansas State University. Badacze sprawdzali możliwość poprawienia metabolizmu mięśni szkieletowych, poprzez wykorzystanie przeciwutleniaczy. Paradoksalnie okazało się, że zbyt duża dawka przeciwutleniaczy daje efekt odwrotny. Przeciwutleniacze usuwając ze środowiska nadtlenek wodoru, który co prawda jest silnym utleniaczem, ale z drugiej strony wspomaga rozszerzanie się małych naczyń krwionośnych.

Więcej…

Jeszcze raz o żywieniu z epoki paleolitu

Bardzo interesującym zjawiskiem jest rozwój ruchu paleo, którego zwolennicy odrzucają oficjalny paradygmat medyczno-żywieniowy i jego narzędzia badawcze, jako błędne z antropologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia.

Więcej…

Zdrowe odżywianie – krytycznie

Zalecenia dotyczące tzw. „zdrowego odżywiania” wyrządziły ludziom wiele złego, a współczesna nauka o żywieniu stwarza jedynie pozory naukowości. Historia zmagań konkurencyjnych paradygmatów: hipotezy węglowodanowej i hipotezy tłuszczowo-cholesterolowej w leczeniu chorób cywilizacyjnych jest pouczająca. Ta pierwsza wywiedziona z badań nad otyłością, koncentrowała się nad szkodliwą rolą węglowodanów, których nadmiar w diecie powoduje problemy z przemianą materii i w rezultacie otyłość i cukrzycę typu 2 – oraz przyczynia się do wielu schorzeń cywilizacyjnych. Hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa jest jej zaprzeczeniem. Wywiedziona z poszukiwań przyczyn choroby wieńcową za problemy zdrowotne obwinia tłuszcze, szczególnie tłuszcze nasycone. To one mają wywoływać choroby serca, bo podnoszą poziom „złego” cholesterolu oraz powodują otyłość (teoria bilansu energetycznego).

Więcej…

Licznik odwiedzin

738007
dzisiajdzisiaj96
wczorajwczoraj69
w tym tygodniuw tym tygodniu165
w tym miesiącuw tym miesiącu2336